Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi

Kasia_CS 20:54, 25 wrz 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Helen napisał(a)

No, właśnie um mnie też spora plamistość na różach. Jak z nią walczysz?


powiem szczerze, że nie walczę w sezonie pryskałam ze 3 razy RT i PW - niektóre róże czyste, niektóre w plamach. Listki obrywam jak mi się zachce - planuje zrobić oprysk mocznikiem 5% jesienią jak już liście opadną - po pędach, po pozostałych liściach.

Ewa/Anda pisała jakiś czas temu, że odchodzi się nawet od zbierania opadłych liści z plamistością, bo niewiele to zmienia na przyszłość, więc i ja się nie napinam w tej kwestii.
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
kwartet 23:13, 25 wrz 2019

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Kasiula pozdrawiam ,strasznie mi was szkoda nawodnienia pilnuj szczegółnie u małej.Rzeczywiście ciapiate te twoje paluchy.
Ola klasa sama w sobie i cyka tymi kwiatami przez cały sezon.
Kasia_CS 06:52, 26 wrz 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
kwartet napisał(a)
Kasiula pozdrawiam ,strasznie mi was szkoda nawodnienia pilnuj szczegółnie u małej.Rzeczywiście ciapiate te twoje paluchy.
Ola klasa sama w sobie i cyka tymi kwiatami przez cały sezon.


Wiesz co, ja u dzieci widzę jak skuteczne są te szczepienia na rotawirusy-u nich taki jest łagodny przebieg, że aż szok, że tak lekko to przechodzą i nie ma z nimi większych problemów.. następnego dnia bez śladu choroby. My z Krzyśkiem zdychaliśmy..

Paluchy brzydkie jeszcze trochę pozbędą, ale chyba brzydsze te kropki na jasnych dłoniach niż ta złażąca skóra

Masz jakąś fajną różę do polecenia o podobnych zaletach ? W tonacjach różu wszelakiego najchętniej

Potrzebuję jedną o podobnych gabarytach do Aleksandry, raczej w ciepłych tonacjach, bo w najbliższym sąsiedztwie będzie miała Pastellę, marchenzauber i Jude w plecach.

Druga może być dość szczupła, na plecach Goethe, od przodu Mariatheresia..
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
inka74 07:09, 26 wrz 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Do pierwszej mam posadzone i się sprawdziło: Boscobel, Lovely Rokoko, Acropolis. Lub biała, kremowa dla kontrastu - ładnie mi kwitnie Irina ale ona wyższa jest.

Do Marii - Baronesska, Leonardo na zasadzie kontrastu. Obie kwiat mają u mnie w identycznym kolorze. Maria mi puszcza baty. Jakoś nie mam na nią sposobu.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
kwartet 08:01, 26 wrz 2019

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Do Oli jeśli chcesz w różu to tak jak pisała Iwonka Boskobel idealny,ja to kontrastowiec jestem dodałam MW a przepraszam jeszcze z Claire Marshalle rośnie i mi też nie zgrzyta tylko te z pokrojem to nie rozpieszczają.POmyś nad KS co prawda nie ciepły róż ale i pokrój i budowa kwiatu i zapach obłędny.Ze strzelistych wąskich to mam rosenfaszination nie chorująca jest i kwiatki długo trzyma.
Z tym zdychaniem to współczuję mi się nigdy rota rodzinnie nie przytrafił ale u siostry tak ,niestety szpitalem się skończyło właśnie z powodu odwodnienia także lepiej że na was padło a nie maluchy bo one odwadniają się błyskawicznie.
jolanka 08:38, 26 wrz 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16474
Współczuję Kasiu tych chorób, jak dzieci małe to tak już niestety jest U mnie skończyło się jak syn skończył 7 lat

Dyskusja różana fajna, śledzę pilnie
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Kasia_CS 14:39, 26 wrz 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
inka74 napisał(a)
Do pierwszej mam posadzone i się sprawdziło: Boscobel, Lovely Rokoko, Acropolis. Lub biała, kremowa dla kontrastu - ładnie mi kwitnie Irina ale ona wyższa jest.

Do Marii - Baronesska, Leonardo na zasadzie kontrastu. Obie kwiat mają u mnie w identycznym kolorze. Maria mi puszcza baty. Jakoś nie mam na nią sposobu.

Boscobel faktycznie warta rozważenia-moze z donicy przeniosę do gruntu? choć nie wykluczam, że może warto byłoby Aleksandrę powtórzyć. Acropolis nie zgrywa mi się jakoś, ale też i nie urzeka mnie sama w sobie- przynajmniej nie na zdjęciach.

Przy Marii juz mam baronesske,tyle że obok w pobliżu też jest Voyage.. mnie też Maria baty puszcza, a jeden wypuściła mocno na bok i zakulkowałam z sukcesem

Irina to też ciekawa propozycja-pasowałaby kształtem kwiatu do Goethego. Później przyjdę o nią nieco podpytac
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Mary 19:24, 26 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3513
Powinnam unikać Twojego wątku, bo mnie to w końcu do posadzenia róż doprowadzi.

Współczuję rotawirusa. Paskudztwo straszne i nie nabiera się na to odporności.
Natomiast z własnego doświadczenia mogę dodać, że moje dzieci zawsze przechodziły tego wirusa bez porównania lżej niż dorośli, którzy mieli dzień czy dwa wycięte z życiorysu. A moje dzieci nigdy nie były szczepione...
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Kasia_CS 23:04, 26 wrz 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
kwartet napisał(a)
Do Oli jeśli chcesz w różu to tak jak pisała Iwonka Boskobel idealny,ja to kontrastowiec jestem dodałam MW a przepraszam jeszcze z Claire Marshalle rośnie i mi też nie zgrzyta tylko te z pokrojem to nie rozpieszczają.POmyś nad KS co prawda nie ciepły róż ale i pokrój i budowa kwiatu i zapach obłędny.Ze strzelistych wąskich to mam rosenfaszination nie chorująca jest i kwiatki długo trzyma.
Z tym zdychaniem to współczuję mi się nigdy rota rodzinnie nie przytrafił ale u siostry tak ,niestety szpitalem się skończyło właśnie z powodu odwodnienia także lepiej że na was padło a nie maluchy bo one odwadniają się błyskawicznie.


ta róża nie będzie z Olką w bezpośrednim sąsiedztwie - jeszcze załączę wcześniej zrobiony schemat, choć uzupełniony o 2 nowe róże


doszły: PA- Aleksandra z Kentu i Jude (ta nieco w głębi)

A miejsce do obsadzenia na liliowo oznaczyłam - kusi mnie jeszcze Kurfurstin Sophie, o której wspomniałaś, choć ona taka ciut za chłodna chyba jednak... Z kolei Claire Marshall chyba za ostra w to miejsce - za dużo tam ciepłych odcieni mam na froncie. Ale kusząca ogólnie, bo to taki mój kolorek Munstead mam gdzie indziej i jeśli kolejna ma być takim golasem jak moja, to szkoda mi na front łysolca wciskać

Jeszcze w planach zakupowych mam na oku Playful rokoko - nadałaby się tu?

u nas cd - dziś odebrałam Kubę z orzedszkola z temperaturą.. no porażkowy ten wrzesień!
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
tulucy 23:19, 26 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12907
Kasia, nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale... jak wróciłam do pracy po drugim dziecku, to pracowałam tak do tygodnia pomiędzy ok. miesięcznymi przerwami na zwolnienie na dzieci i na siebie... łapałam od nich równo, jak leci... wolałam na siebie brać, bo dłuższy okres zasiłku jest

Trzeba się było z tym pogodzić i tyle... jak poszłam raz na zwolnienie przed 1 listopada, to do pracy na Wigilię wróciłam

Pocieszające jest to, że dzieci się wychorują w przedszkolu i potem już będzie luzik... Im później zaczynają chorować, tym dłuższy proces uodpornienia.
A jedna pediatra nam prorokowała, że do osiągnięcia 120 cm wzrostu bodajże trzymają się choroby... coś w tym było...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies