Bo te róże, które mocno cięłam są niezbyt widoczne Np. połowa angielek zniosła zimę super, np. QUeen of sweden, Royal jubilee czy William shakespeare, a inne marnie.. przetrzebiłam new dawn, żeby nieco ją prześwietlić, ale ona i tak potworzasta, a teraz jeszcze początki rdzy, wrrr..
Dzięki Aga Tak, w donicach mam bez Bloomerang na pniu w wersji fioletowej. Lada dzień zakwitnie I powtarza kwitnienie
A teraz magnolia w zapowiadanej nowej miejscówce. Będzie w miejscu różanego grubego kikuta. Co sądzicie o tej lokalizacji - o tyle jest fajna, że widzimy ją siedząc przy biurku, czyli w głównego wyjścia do ogródka
Kacha, armię krasnoludków zatrudniłaś do pracy w ogrodzie? Wszystko zadbane, przycięte, wysprzątane . I te tulipany!!!
Miejsce dla Elki fajne - będzie miała gdzie wystrzelić w górę .
Kasiu, nie mam pojęcia o antraknozie ale po klonie z werticilozą np magnolii nie wolno sadzić, chodzi o ten sam rodzaj przesyłania papusiu w gałązkach. (też Mazan mnie douczał w tym względzie)
Ale nie mam zielonego pojęcia jak to jest kiedy rożanchorowała na rdzę i co można po niej posadzić. Może Anda będzie wiedziała?
A te Twoje krasnoludki, skoro tak pięknie potrafią sprzątać, że aż wszyscy pieją z zachwytu, to wypożyczasz może? U mnie miały by pole do popisu, nie tylkontrening ale co najmniej przygotowanie do egzaminu magisterskiego
Buziaki i uściski dla Was
Kasia, mam też podobno Elisabeth, tylko cały czas nie jestem tego pewna. Czy możesz swoją obwąchać i napisać jak pachnie i jeszcze policzyć ilość tepali? U mnie ma 8.
Dzięki wielkie za pochwały Już powoli wycinam tulipany, zawsze ich szkoda, jak tak pięknie kwitną w masie - liście pptem jakiś czas mnie wkurzają, ale że zależy mi na kwitnieniu w kolejnych latach, to daję im zasychac na rabacie.
wiesz jaka przyczyna, że jest w miarę schludnie? brak ciśnienia i komfortu czasowego na rozpierduchę nie lubie rozgrzebywać rabat, gdy mam towarzystwo dzieci w domu i tak sobie przez to jakieś zmiany czekają... bo wykopię coś, ale już nie wsadzę i tylko rośliny pomarnuję .. uroki małych dzieci Oby Elce się tam spodobało
Haha, nic bardziej mylnego - po nich to tylko zbieram zabawki i chronie rośliny, bo Kaja chodzi i patykami np "głaszcze" kwitnące tulipany
Magnolia też mi choruje, która rośnie w pobliżu - jakies 4 m dalej. Zastanawwiam się, co z nią robić, może spróbuję ją trochę jeszcze poleczyć...Zapytam Ewę czy coś wie w temacie
Kochana, te moje krasnoludki małe tylko Ci zaszkodzą, więc nie polecam, haha! Buziole!