Dlatego też, pierwsza moja myśl dotyczyła tych serbów. Wyczytałam tym razem (żeby uniknąć zarzutu), że one rosną bardzo wysokie. Można formować, ale jak to gdzieś czytałam- później, to trzeba by chyba wóz strażacki zamawiać No i chyba takie trzy kolosy też w pewnym momencie przestałyby się równoważyć wysokościowo z resztą rabaty? Tak na swoje laickie oko, to powinnam jest sadzić ze dwa metry od ogrodzenia i ze 4 od siebie? To jeśli półka ma 10 m długości wychodzi mi, że zostaje 2 m do zagospodarowania resztą (2 od siatki, 4 od serba, 2 na rozrost).

Ja tam widzę brzozy z białym pniem, ale tylko widzę (bo byłyby ślicznie zwiewne- z tą lawendą- mniam, mniam!) bo wiem, że też rosną ogromne, spijają wodę itd.

A może istotnie wydatkować się na trzy spore cisy, takie, żeby już było je widać, bez potrzeby czekania tych dobrych kilku lat? Nie wiem tylko gdzie ten buk powinien być umiejscowiony, bo jeśli te 3 cisy w rogu, to buk na środku już średniawo chyba?
Zgadzam się z głosami, że półka jest za duża na typową różankę- w sensie- same róże nawet z jedną ścianą z cisa i bukiem na środku. Za dużo tam miejsca, nawet gdyby tylko dokupić róż.

Projekt HAni bardzo mi się podoba, i chętnie poszłabym w ten deseń, tylko gdzie buk?
Wszyscy kochający buki- proszę o podpowiedź...

koniecznie chcesz te róże tutaj?

ja bym zainwestowała w większe cisy ewentualnie szmaragdy, te malutkie gdzieś przesadzisz i będzie ładny ekranik za kilka lat

a nie chcesz iść w coś w tym stylu

No tak, ja już nie patrzę w perspektywie 15-20 lat
Prawdopodobnie problemy tego świata nie będą mnie już dotyczyły.

Iwka, fajna ta podlinkowana rabata.

Marta, ta różanka wcale nie jest duża, widziałaś jaką ma Ania Pergolowa? Ona ma z 50 metrów kw

Nie umiem wstawić takiej emotki walącej głową w mur, tudzież stół (choć Domi mnie kiedyś instruowała), ale uwierzcie- tak się czuję....

Iwi- no pomysł HAni mi się strasznie podoba (że popełnię taki lapsus językowy). No jeśli w realu wyglądałoby to podobnie, to jestem nim zauroczona tak, jak okularową Tochy.

Chodzi tez o to, że już napisałam cichy manifest (znowu lapsus), że nie będę wyrzucać roślin, które już mam (choć Hakuro czeka na Anię- zaczyna chlipać wieczorkiem już- słyszę, jak siedzę na balkonie ). Pomijając fakt, że nie umiem liczyć do czterech, bo tyle właśnie mam żółtych róż- a nie trzy jak powtarzałam przez ostatnie dni- plus dwie na pniu, to zmierzam dość okrężną drogą do tego, że nie chcę ich wywalać.

Może powinnam je faktycznie przenieść gdzieś w inne miejsce- na pod wykusz- tam ciepełko i słoneczko. Ale tam rabata będzie wąska. Może pod okno kuchenne? Ale tam ma być klon- już jest, a nawet dwa. Może z tyłu wokół tarasu? Ale tam w łuku po długości tarasu myślałam chyba o cisach...

Niech mnie ktoś przytuli....

HAniu- ja jestem Ci wdzięczna za to, że poświęciłaś czas żeby pochylić się nad półką. Powtarzam, że mi się ten projekt podoba!!

AniuCh- dla mnie, to ona największa z tych, które do tej pory "robiłam". Może okularowa jest porównywalna, ale ona jest w prostokącie i moja ograniczona wyobraźnia mimo wszystko bardziej ogarnia...

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Przyszło mi do głowy coś takiego


Legenda
zielony prostokąt to Twoje cisy
W narożniku dałabym trzy świerki serbskie, one są wąskie, dadzą tło wtedy, kiedy się będzie na wprost rabaty ,
Zielone koło z żółtymi kropkami to róże, pogrupowałabym je- uniknie się wtedy wrażenia chaosu
Na tle świerków jasny miskant Variegatus lub Morning Light (3 sztuki sadzone w trójkąt
zielone kółka to bukszpany
liliowe lawenda
rozplenice (stipy są za małe na tę dużą rabatę, są kompletnie niewidoczne
Tuż przed murkiem posadziłabym róże okrywowe (białe lub białe z żółtym środkiem, jasne)Róże spływałyby z murku i troszkę go przysłoniły. Lawenda tylko z przodu. W puste miejsca koło rozplenic przydałby sie jeszcze rozchodnik okazały.
Między lawendę powsadzać białe i czarne tulipany, między okrywowe rzekę szafirków.
Ewentualnie zamiast świerków buk (ale ja wybrałabym świerki )

fajne

Dla przypominajki wrzucam projekt- może kogoś olśni, co i gdzie....

Jak patrzę na plany wszelkie to ślepa jestem, jak stoję w ogrodzie to różne wizje miewam

Marta spokojnie
Serbów też bym tam nie sądziła. Może cis jako tło po całości.. buk w rogu przed nim gracek np. Przed nim te 4róże potem roplenice przed nimi ale pomiędzy poprzednimi 4 różami te 2 na pni i na obwodce lawenda? W rozplenice kulki bukowe wpleść?u lekarza jestem i rysunku ci nie strzelę ale zrozumiałaś mnie wogole??

Aniu zaskoczę Cię, ale kumam o co Ci chodzi
Buszowałam dzisiaj po forum i innych ogrodach z różami, i jeśli są szersze perspektywy, a nie tylko zbliżenia samych kwiatów róż, to wydaje mi się, że róże w zasadzie wszędzie mają "plecy" z tuj, albo innego tego typu ochrony.

Ta półka nie jest trójkątem równobocznym, i symetrii idealnej nie będzie niestety.
Ona ma boki o długości 10 m (od sąsiada)- 6,20 m od ulicy, i po linii prostej ok. 12 m (tam, gdzie fala z kamiennego murku).