Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pokaż wątki Pokaż posty

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Margerytka40 21:50, 07 mar 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Marta dziewczyny dobrze radzą. Kop rowki odprowadzające wodę . Póki co nic innego nie zrobisz. Jak obeschnie musisz poświęcić czas na drenaż i rozluźnienie podłoża . Trudno,że boli..
Bardzo mi Ciebie szkoda bo patrzeć jak ukochane rośliny topią się-nie do pozazdroszczenia. Siły życzę i wiem że dasz radę. Głowa do góry.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
makadamia 08:48, 08 mar 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
To ja tylko zaznaczę, że Anbu kubeczkami wodę z miskantów wylewała.
Może to też jest jakieś rozwiązanie?

Choć u Ciebie to chyba wiaderko...
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Makusia 08:57, 08 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Asiuniu Ty śmieszku, Ty!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
anbu 09:24, 08 mar 2017


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
makadamia napisał(a)
To ja tylko zaznaczę, że Anbu kubeczkami wodę z miskantów wylewała.
Może to też jest jakieś rozwiązanie?

Choć u Ciebie to chyba wiaderko...


Asiu wylewałam ale teraz rozumiem o co chodziło
Wtedy woda stała, bo ziemia była jeszcze zmarznięta po zimie - to były pierwsze dni z dodatnimi temperaturami
Jak ziemia rozmarzła wszytko pięknie wsiąkło a teraz to w sumie zastanawiam się, czy nie trzeba by podlać

Poczytaj Makusia ten wątek

Od strony 19 też jest o zalanym trawniku i rabatach
____________________
Ania Ogród Ani :)
AniMa 09:36, 08 mar 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
A może jakaś pompka - wąż strażacki i odciągnięcie wody na pole ?????

Mój dalszy sąsiad tak wodę z wykopu pod fundament usuwał.....
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
AnnaCh 12:03, 08 mar 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Martuś no masakra normalnie, ale powiem Ci, że ten rok u nas w centralnej Polsce jest dość wyjątkowy, śniegu tyle co u nas, to chyba tylko w górach było W styczniu jak śmigałam do Poznania, to śnieg kończył się za Łodzią, w połowie lutego byłam w Bielsku-Białej i też za Radomskiem z końcem łódzkiego po śniegu było. Dosypało nieźle, a teraz z tego woda Leje ostatnimi czasy też dość dobrze. Jeżeli Cie to pocieszy, to u mnie w dwóch miejscach podobnie, na starej rabacie, którą zawsze mi zalewa wczoraj widziałam wodę i od północy, za wiatą mam bajoro, ale tam jeszcze teren do ogarnięcia w tym roku Trawnik też mi chlupie w niektórych miejscach, u sąsiadów to samo. Chciałam wczoraj wejść na rabatę zobaczyć czy to co z daleka widzę, to wychodząca jeżowka, ale dobrze, że się w porę wycofałam, bo jedną nogą po kostkę prawie wpadłam Grząsko strasznie.

Ja mam przy rabatach obwódki z kostki i może to tak jak Toszka pisze też pomaga, bo w ten rowek z piaskiem się woda zbiera. Poza tym za Iwonką powtórzę, wygodnie się kosi, bo kółkiem po kostce, a kancik szybko i nie trzeba się zastanawiać czy równo No i jak sobie skracam drogę między podjazdem i chodnikiem, to żeby trawy nie deptać śmigam po obwódce

A w tym miejscu co masz butlę, to Ci się nie zapadło przypadkiem? Chyba tam ziemi brakuje. No i nie wiem, może to jaieś złudzenie, ale mi się wydawało, że Twoja działka lekko leci do tyłu, to może jak masz tam podmurówkę, to przewierćcie ją w kilku miejscach i niech woda płynie w pole?

Ale się rozpisałam...
Cieszę się, że wróciłaś
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Toszka 17:16, 08 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Martuś, no i jak? Dałaś radę rowki porobić? Butów ci nie wessało? Masz je jeszcze?
Pisz co tam u ciebie... dawaj znać, no bo wiesz....ile czasu można jedną babką zaprzątać sobie głowę?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Makusia 22:51, 08 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Nic nie zrobiłam. Po pierwsze primo, jak wróciłam do domu było niemal ciemno ...po drugie primo przez dzień nawet nie padało i woda..No może nie zniknęła, ale rośliny już w niej nie stoją.
Zaczynam się zastanawiać, czy to nie ziemia zamarznięta...bo w mej głowie zaczął już rodzic się koncept nawodnienia połączonego z drenażem- w przyszłym roku ale jednak...
Dochodzę do przekonania, że muszę zrobić rozeznanie cenowe rynku...

Aniu- woda po wykopie pod butle- ziemia się przez zimę zapadła- dzisiaj nie ma już tam śladu, że basen był dwa dni temu...
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
JoannaDe 10:52, 09 mar 2017


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Martuś, trzymam kciuki żeby naprawa tego stanu była jak najmniej upierdliwa.

Ściskam mocno.
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie
inka74 17:26, 10 mar 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Marta - współczuję bo wiem jak serce się kraje gdy ciężka praca jest podtopiona. Szkoda też roślin. Ja tak w pierwszym roku miałam zalane pół działki, połowa tui mi padła.

U ciebie widać na zdjęciach, że rabaty są albo z eleganckim dołkiem (żurawki przy hortkach są kilka cm niżej niż poziom rabaty przy ogrodzeniu) albo całe niżej niż trawa - brzozowa. Ściągając darń mechanicznie czy łopatą automatycznie obniżasz o kilka cm poziom ziemi, którą trzeba potem dosypać. Czy jak zrywałaś darń dodawałaś ziemi dobrej i piasku przynajmniej tyle ile darni wywiozłaś czy tylko kupę dodałaś i przekopałaś? Nie pamiętam już tego... Kupa i dodatki typu liście to polepszacze ale zabranej fizycznie ziemi ci nie zastąpią. Rozkładając się też zmniejszają swoją objętość, mniejsze cząstki wchodzą między większe i po dodaniu do siebie 1+1 wcale nie musi wyjść 2 - czasami objętościowo będzie tylko 1,5...
Druga sprawa - walcowałaś rabaty? Ziemia przekopana z czasem dopiero osiada. Jak chcesz szybko sadzić - trzeba jej w tym pomóc. Walec do ręki z dużym obciążeniem gdy rabata duża lub fizycznie stopa przy stopie pochodzić przy małej powierzchni.

Na teraz widły w rękę bym wzięła jak Gruszka radziła i dziury robić na granicy między twardą w miarę ziemią a błockiem i sypać piaskiem. Szkoda roślin.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies