
zakasałaś rękawy widzę, rozumiem faza kumulacyjna na pracę nastąpiła
u mnie busz/gęste nasadzenia + kora lub zrębki lub kamień skutecznie ograniczają ilość chwaściorów do w sumie minimum. Rosną ale jest ich stosunkowo mało. Jedna duża rabata zajmuje mi możne z 10 minut. Co jakiś czas skubnę rabaty tak na chwilę i jest spokój. Inna sprawa, że z lupa chwastów nie szukam - musi wyrosnąć taki, abym go dała radę wyskubać z ziemi bez łamania paznokci. Za to na pseudo trawniku panoszą się chwasty bez liku i mam ich już dosyć. Trawnik będę i tak wymieniać więc z tym nic na razie nie robię oprócz koszenia