Zrobiłam też rano zdjęcia tej rabaty z różnych perspektyw. Nie zwracajcie uwagi na ogólny nieporządek....
Widać zarówno sposób odcięcia rabaty, jak i stan choin.
Tutaj widać zarówno właz do szamba (w podjeździe), jak i rewizję do instalacji wodnej (w rabacie)
Czy Ty te choiny kupowałaś małe i tak rosną słabo czy duże, wykopane z pola?
Coś mi się wydaje że duże, wykopane. Jeśli tak to dlatego takie słabe bo mają przycięte korzenie. Choiny są wrażliwe na suszę, ale jeśli do tej pory nie padły to po wiosennym zasileniu, przycięciu i podlewaniu powinny się wziąć w garść. Tylko że teraz i tak powinnaś je przesadzić bo rosną w linii prostej.
Zawsze lepiej sadzić małe rośliny, łatwiej się przyjmują. Może mają przędziorka i dlatego igły się obsypują ?
Ja mam u siebie w lasku też jedną choinę, w gorszym stanie niż u Ciebie, wegetuje pod świerkami, ma tam b sucho, i mimo podlewania jest kiepska bo świerki są szybsze po wodę.
Szczerze mówiąc wcale mi w tym miejscu taka przegroda wysoka nie pasuje. Jeśli zrezygnowałaś z rodków to po co tak zasłaniać tę rabatę, nasadź wyższe rośliny pod tujami a niższe bliżej trawy i kostki. A gdybyś chciala wrócić do Rh to posadź je bliżej tui, żeby miały plecy chronione ,kup odporne ma mróz, i też utworzy się zakątek dla nich. Rh po latach tak się rozrosną że nic więcej tam się nie zmieści
No to się pomądrzyłam, jak już pozwoliłaś
Mirko choiny kupiłam w donicach, czyli kopane z ziemi. Może faktycznie korzenie miały pocięte. Po zakupie, czyli w VI 2017 r. i przycięciu wyglądały mniej więcej tak:
czyli były w lepszej kondycji, niż obecnie
Podlewam je regularnie, bo rosną blisko punktu poboru wody, wiec rzucam węza i się kropli kilka godzin.
Dziewczyny mi sugerowały, że te przysychające igiełki to wina mroźnych wiatrów- faktycznie przysychają i obsypują się po zimie. Potem "jakoś" ciągną, ale słabo.
Zdaję sobie sprawę, że przesłona prostopadła nie pasuje nijak, i choiny trzeba będzie przesadzić. Nie stanowi to problemu- przynajmniej dla mnie- nie wiem jak dla choin
A te rośliny (wyższe-niższe), to myślisz, żeby sadzić po okręgu?
Jak dobrze rozumiem chcesz przed drewutnią dołożyć kostkę tak? A z jej prawej ma być rabata wzdłuż płotu tak? A tą tą trawę miedzy dorobioną kostką a "problematyczna" rabatą ten kawałek to chcesz się całkowicie pozbyć tak?
Angeliko:
1. tak, chcę dołożyć kostkę przed drewutnią, bo i tak jest jej tam za mało- ciąg komunikacyjny, w tym taczkowy siłą rzeczy został przesunięty na trawnik. Dalej chciałam poprowadzić ścieżkę do warzywnika- albo jakąś ażurową z pojedynczych okrągłych płyt granitowych, albo taką ca. 80 cm z kostki. Chciałabym też"zaokrąglić" (dołożyć) trochę kostki, tak żeby nieco poszerzyć przejście "z podjazdu do drewutni"
2. tak, chce pociągnąć rabatę wzdłuż siatki na całej długości, aż do warzywnika.
3. o kurde! No chyba tak- no bo nie zostawię jakiegoś "trójkąta" z trawnika? Choć w ogóle nie pomyślałam o tym
Teraz sporo zdjęć
Do czegoś takiego, kiedyś wymyślonego jako jeden z wariantów przez Asię Makademię zmierzam:
w prawym górnym rogu jest ten warzywnik, od którego płotek widać za drewutnią na zdjęciach.
lub czegoś takiego: Tam, gdzie ten "cycek" w lwym rogu górnym, było ognisko, a obecnie chciałam tam przesadzić magnolię.
Marta wszystko jasne
Trawę w takim razie nie ma sensu zostawiać - takiego malego trójkata... jeden problem mniej znaczy problematyczne wytyczenie kształtu okularowej samo się rozwiązało Linia jaką narysowałąś jest ok - też bym tak zrobiła
Ciesze się, że myślisz o dodaniu tez kostki na rogu przy garażu, bo wąsko mi się tu wydawało i nieśmiało chciałam zaproponować, skoro i tak planowana jest przy drewutni
Zdecydowanie bardziej podoba mi się poprowadzenie kostki wg planu 2. czyli nie w prostej linii do warzywniaka (przez co nie zrobi się tutaj "kiszka")
Natomiast co do okularowej... napiszę tak, jeśli gra Ci w duszy aby były tam hortki to sadź - gleba po rodkach odpowiednia, trawy masz (podzielisz sobie aby dać hortkom w plecy przed nimi jakieś niższe (niska odmiana rozplenic np ) a całkiem na froncie rabaty zagospodarujesz te co już tam są - jak dobrze widzę żurawki (?) carexy i kulki (tych bym ewentualnie dokupiła jeśli przybraknie)
Kosztowo całkiem fajnie, bo nie wydasz kupę kasy a efekt będzie :
* kwiatki bedą
* trawki dodające lekkości będą
* element zimozielony będzie
Wg mnie bedzie super
ps. OSobiście wyeksmitowałabym choiny, bo to front i ma być "cycuś-glancuś" a jak im nie pasi rosnąć u Ciebie to albo na tyły (jako ostatnia szansa) albo won