piec chlebowy i własna pizza, uwielbiam też się ślinię trzeba mieć samozaparcie by uczyć się w domu lub też pracować w domu, nie umiałabym......

Takiej pizzy z własnego pieca to nigdy nie jadłam. Na pewno 100 razy lepsza niż z pizzerii.

Czytam Twój wątek od początku i nie doczytam całości- muszę już to napisać!! Masz 5 synów i 2 córy?! Mega podziw i gratulacje Piękna rodzinka!

No dobra, wracam do czytania o Rytlogrodzie

Oo, nadrobilam całość! Ale się u Ciebie dzieje urwisy nieziemskie masz,moj mały aspiruje do zostania ich bratnią duszą wspina się na razie po krzesłach, stolikach, poprzecznych uchwytach szuflad kuchennych.. choć u dziadków są gałki i tez próbuje

Makao_J napisał(a)

Takiej pizzy z własnego pieca to nigdy nie jadłam. Na pewno 100 razy lepsza niż z pizzerii.

Pewnie tak-jeszcze jak człowiek sam sobie zrobi

Hej Same (prawie) dobre wieści. Przedogródek w budowie, co planujecie posadzić? Toszka i Juzia dobrze się spisały z lawendą. Trzymam za egzamina wszystkich

Rytla napisał(a)

Dziś zdjęć na pewno nie zrobię, nie wychodzę, mój prawie łysy łeb by się przeziębił, wieje paskudnie i zimno.

Łeb powinien być odkręcany, ile czasu by się oszczędziło z łażeniem po fryzjerach, tak na marginesie to jeszcze ząbki powinny tak mieć jak paznokcie - do opiłowania wg obowiązującej mody, rozmarzyłam się ech...

Na pomysł z odkręcanym łbem wpadłysmy kiedyś z koleżanką po jakiejś intensywnej nocy, w czasach studenckich, że dobrze byłoby mieć wymienne, jeden imprezowy właśnie, a drugi egzaminacyjny.
Ale czysto "dla ładności", też by mogło być!

Do przedogródka mam trochę drobnicy - cisy, brzózki i kilka drobnych gatunkowych sosenek, ramy chcemy zrobić, niech rosną, resztę tymczasowo jaką gryką czy innym łubinem posiejemy, ot, by pobojowiska nie było.

Barbi Maja wymienne lby

Rytla dlugo nie bylam masz duzo nowosci, cos tam przeczytalam ale od konca czyli nie kumam o co chodzi z piecem itd. W swieta bedzie troche czasu to zajrze ponownie i poczytam co jest grane na twoim watku.