Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Jak feniks z popiołów

Pokaż wątki Pokaż posty

Jak feniks z popiołów

wiklasia 23:43, 29 sie 2018


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Ha, ha, ech dziewczyny - i co z takimi zrobić? Wymienić na model, który trochę pojęcia o dopieszczaniu i dogadzaniu istnieniom zielonym posiada?
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Zana 23:45, 29 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
anka_ napisał(a)
Mój podlewał moje parapetowe wysiewy... bez przypominania... 3 razy dziennie... niewiele przeżyło...


Aaaa, czyli zapominał, że już podlał. Coś tych naszych eMów łączy
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
anka_ 23:57, 29 sie 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
wiklasia napisał(a)
Ha, ha, ech dziewczyny - i co z takimi zrobić? Wymienić na model, który trochę pojęcia o dopieszczaniu i dogadzaniu istnieniom zielonym posiada?

No jak dla mnie to najważniejsze żeby miał trochę pojęcia o dopieszczaniu i dogadzaniu żonie Wtedy pewne niedoskonałości mus wybaczyć



Zana napisał(a)


Aaaa, czyli zapominał, że już podlał. Coś tych naszych eMów łączy

No tak na to nie patrzyłam
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Gosialuk 06:24, 30 sie 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5285
anka_ napisał(a)

No jak dla mnie to najważniejsze żeby miał trochę pojęcia o dopieszczaniu i dogadzaniu żonie Wtedy pewne niedoskonałości mus wybaczyć


Ja też tak myślę. W końcu trzeba mieć jakieś priorytety.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
kawa8002 20:43, 30 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
Zaczęłam czytać twój wątek. Obiadu nie było, a i tak nie przeczytałam. Twoje przemyślenia z początkowych postów... Jakbym siebie czytała. "och, jakie to piękne, gdzieś się wsadzi".
Mam chwile, że już, teraz, natychmiast, a potem, emocje opadają, a przychodzi zniechęcenie i mam dość. Macham ręką i idę książkę czytać. A w tzw. międzyczasie znowu planuję. I własnie w takim oto czasie, dzisiaj między czytaniem twoich przemyśleń, poleciałam i prawie cały żwir z jednej z rabat zdjęłam. Nie wiem, co dalej będzie. Pewnie do zimy jeszcze nie raz machnę na to ręką, by potem w pocie czoła bez względu na porę, czy pogodę robić, robić, robić.
Pocieszam się tym, że nie ja jedna tak mam/miałam.
Będę podglądać. Pozdrawiam.
____________________
Kasia między polem a lasem
Toszka 08:08, 31 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kasiu, takie czasowe zniechęcenia pracami w ogrodzie są mniej bolesne niż odrabianie lekcji z własnym dzieckiem...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
wiklasia 16:50, 31 sie 2018


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Kasiu - osłabienie zapału przychodzi na każdego, ale dzięki fantastycznym dziewczynom tu na forum, które dzielą się swoja wiedzą bezinteresownie, podpowiadają , radzą ten zapał sie odradza jak .... feniks z popiołów
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Gruszka_na_w... 23:28, 31 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22085
wiklasia napisał(a)


Dlaczego u Ciebie przepiękne - to proste bo masz rękę do kwiatów
Dlaczego u mnie padają? - może gleba zbyt ciężka?


U mnie glina, w dodatku w tym sezonie robi za skałę.
One u mnie rosną dziwnie. Na południowej wystawie najsłabiej. Lekki półcień im służy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
DorKa 10:27, 07 wrz 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
wiklasia napisał(a)
Kasiu - osłabienie zapału przychodzi na każdego, ale dzięki fantastycznym dziewczynom tu na forum, które dzielą się swoja wiedzą bezinteresownie, podpowiadają , radzą ten zapał sie odradza jak .... feniks z popiołów


tak tak wiem coś o tym Terapia psychologiczna od strzała , nie wychodząc z domu i to za darmo
____________________
Dorka Zakręcony ogród
HannaR 10:39, 07 wrz 2018


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Ja na wiosnę mam najwięcej zapału do pracy i wtedy przenoszę góry. Lato odpoczynek. Jesień - głownie grabienie liści. Zima - czekanie na wiosnę.
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies