Dwa dni przerwy w relacjach z kiełkownicy a tymczasem kiełki już"dojrzały"do spożycia i cieszą się dużym powodzeniem



Dziś wysieję już następne pewnie

Ale super Uwielbiam kiełki chyba sobie też sprawię kiełkownicę
Asia, a powiedz mi, to dużo roboty z tym? W sensie, że trzeba płukać, przelewać?

Aniu
Nie wiem czy dużo roboty,to rzecz względna. Dla jednych dużo dla innych mało . Ze dwa ,trzy razy dziennie trzeba przepłukać ale w kiełkownicy to bułka z masłem. Nalewasz wody i samo się płuka.

Chodzę po Twoim ogrodzie i zastanawiam się dlaczego Twój wątek jest -Ogród w remoncie.... Już taki tytuł nie pasuję Przecież Ty masz pięknie. A że robisz kosmetykę to już insza inszość Pozdrawiam gorąco

Potwierdzam słowa Agaty! Wczoraj miałam przyjemność krótkiego spacerku po ogrodzie Asi. Widać kawał pracy, który wykonała. Mam wrażenia, że zdjęcia przekłamują, bo w rzeczywistości widać jakby więcej.
Ogłaszam, że jeśli Asia ruszy magnolię przy oczku to się osobiście do niej przywiążę i będę bronić nogami i rękoma Piękna jest!
Przyszła altana umiejscowiona jest w świetnym miejscu - widać z niej niemal wszystkie punkty ogrodu, ale jednocześnie spore już rośliny fajnie kadrują widoki. Na rabacie wokół niej, z którą Asia walczyła w zeszłym sezonie rośliny już sporo podrosły, więc w tym roku będzie już szał.
Działka duuuuuża więc podziwiam chęć i determinację Asi.
Jeszcze raz dziękuję za krótkie, ale przemiłe spotkanie i mam nadzieję na częstsze spotkania. Tylko może jak już troszkę cieplej będzie bo wczoraj nieźle zmarzłyśmy

Agata

Chciałabym żeby to była tylko kosmetyka ale biorąc pod uwagę ogrom pracy do wykonania ,kosmetyka to to nie jest. Są miejsca gdzie jest fajnie ale dużo do zmiany jeszcze,zmieni się rozkład rabat,cały front,duuuuużo . Myślę,że ogród tylko na tym zyska. W końcu może będzie spójnie i tak jak chcę

Aniu

Miło mi ,że Twoje wrażenia z mojego ogrodu są dobre. Śnieg przykrył dużo niedoskonałości .Magnolia ,ha ha -no nie mam wyjścia i muszę ją zostawić ,zresztą mówiłam Ci -bardzo ją lubię. Liczę ,że jakoś uda mi się ją zaaranżować. Nawet chodzi mi po głowie jakiś może element wodny w jej otoczeniu zamiast tej planowanej ścianki wodnej. Na razie jednak nie mam pomysłu co to miałoby być i jak to rozmieścić.
Przypominam o Nadarzynie za miesiąc

24/25 marzec? Bardziej sobota czy niedziela? Ja bym chyba w niedzielę wolała... No fajnie kombinujesz przy magnolii, tylko trzeba by pomyśleć jak to z tym kołem trawnika zgrać.

Aniu to już jak Ci wygodniej ,ja się dostosuję. Akurat mam wtedy wolny cały weekend . Zabierzemy jeszcze Bogdzię bo była chętna

Margerytka40 napisał(a)

Aniu to już jak Ci wygodniej ,ja się dostosuję. Akurat mam wtedy wolny cały weekend . Zabierzemy jeszcze Bogdzię bo była chętna

Nadal jestem chętna.

Bogdzia napisał(a)

Nadal jestem chętna.