Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w remoncie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w remoncie

Margerytka40 21:23, 16 cze 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
anna_t napisał(a)
Asia kojarzę że kupowałaś wrotycz, susz czy nasiona?


Nasiona ale wstyd przyznać nawet ich nie wysiałam jeszcze, chyba na wiosnę zostawię
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 22:45, 16 cze 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Mam pytanie odnośnie złocienia maruna. Jak to z nim jest, czy da się go na dłużej mieć na rabacie? Czytam, że jest krótkowieczny. Wysiewa się czy trzeba go dzielić? Ostatnio bardzo mi się spodobał, mam go od zeszłego roku z tym, że w tamto lato zanabyłam sadzonki nie kwitnące, teraz się rozbujał i kwitnie. Miałabym chyba pomysł na niego tylko nie bardzo wiem jak to z nim jest.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Gruszka_na_w... 23:23, 16 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22052
Margerytka40 napisał(a)



Ta frontowa zachwyca jeszcze z innego powodu. Siedzi na niej masa motyli, jak dochodzisz i one wszystkie do góry podlatują to jesteś w chmurze motylkowej. Cuuudowne wrażenie. Moja latorośl bez przerwy testuje ten efekt


Mam z Twoją latoroślą podobne zapędy. U mnie ten efekt powstaje przy wchodzeniu przez furtkę. Niesamowite doznanie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Mariposa 18:22, 19 cze 2019


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
U mnie na razie najwięcej motyli i bzyczków na szałwii. Az szkoda wycinać, mam wrażenie, że bronią każdej łodyżki, nawet, jak jej tylko jeden kwiatek został
Asiu, widzę, że sąsiad zgapił pomysł na siatkę cieniującą tylko u niego i tak nie było co podziwiać!
____________________
Ela Motylogród
Toszka 19:37, 19 cze 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Margerytka40 napisał(a)
Mam pytanie odnośnie złocienia maruna. Jak to z nim jest, czy da się go na dłużej mieć na rabacie? Czytam, że jest krótkowieczny. Wysiewa się czy trzeba go dzielić? Ostatnio bardzo mi się spodobał, mam go od zeszłego roku z tym, że w tamto lato zanabyłam sadzonki nie kwitnące, teraz się rozbujał i kwitnie. Miałabym chyba pomysł na niego tylko nie bardzo wiem jak to z nim jest.


Nie mam z nim doświadczenia, ale na zdrowy, bylinowy rozum zapewne trzeba dzielić i rozsadzać co dwa, trzy lata. Sierpień to dobry czas na podkradnięcie młodych odrostów
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Bogdzia 21:04, 19 cze 2019


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Margerytka40 napisał(a)
Mam pytanie odnośnie złocienia maruna. Jak to z nim jest, czy da się go na dłużej mieć na rabacie? Czytam, że jest krótkowieczny. Wysiewa się czy trzeba go dzielić? Ostatnio bardzo mi się spodobał, mam go od zeszłego roku z tym, że w tamto lato zanabyłam sadzonki nie kwitnące, teraz się rozbujał i kwitnie. Miałabym chyba pomysł na niego tylko nie bardzo wiem jak to z nim jest.


Złocień maruna jest byliną ale w naszym klimacie zachowuje się jak roslina dwuletnia tzn w pierwszym roku jest sadzonką a w drugim kwitnie i w zaleznosci od zimy i innych warunków albo zimę przetrzymuje albo nie. Jest bardzo łatwy w uprawie a moze byc nawet kłopotliwy bo bardzo łatwo się rozsiewa i spotkasz go w ogrodzie niekoniecznie tam gdzie chcesz.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Margerytka40 09:48, 20 cze 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Mam z Twoją latoroślą podobne zapędy. U mnie ten efekt powstaje przy wchodzeniu przez furtkę. Niesamowite doznanie.


Taaaak, wrażenia są niesamowite. Niestety jutro kocimiętka pójdzie pod nóż, trzeba będzie czekać na drugi rzut kwitnienia. I tak czekałam długo z jej ścięciem, szkoda mi było efektu



Mariposa napisał(a)
U mnie na razie najwięcej motyli i bzyczków na szałwii. Az szkoda wycinać, mam wrażenie, że bronią każdej łodyżki, nawet, jak jej tylko jeden kwiatek został
Asiu, widzę, że sąsiad zgapił pomysł na siatkę cieniującą tylko u niego i tak nie było co podziwiać!


Sąsiedzi w tej samej sytuacji co i my więc się nie dziwię, że zgapili pomysł. Trochę dziwnie teraz z ulicy to wygląda. Pięknie nie jest ale co tam, inne priorytety ważniejsze.

Trzeba trochę uważać przy wycinaniu i szałwii i kocimiętki. Roje pszczół na nich i u mnie
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 10:03, 20 cze 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Toszka napisał(a)


Nie mam z nim doświadczenia, ale na zdrowy, bylinowy rozum zapewne trzeba dzielić i rozsadzać co dwa, trzy lata. Sierpień to dobry czas na podkradnięcie młodych odrostów


Ja właśnie z nim eksperymentuję, podobają mi się te niepozorne kwiatki, rozważam jako akcenty w sesleriowym łanie

Iwona skoro jesteś, zobacz moje cisy. To sadzoneczki dwuletnie, chyba ładnie przyrastają i nawet nabrałam ochoty wielkiej by zastąpić część szmaragdów nimi tylko, że one w tym roku jakieś strasznie żółte przyrosty dostały, niewiedzieć czemu nie chcą zzielenieć i nie wiem już teraz czy robić tę podmiankę szmaragdów na nie. Aż tak żółtego żywopłotu nie chcę. Myślisz, że to cecha stała czy coś im odbiło? , nie pamiętam by były takie w tamtym roku.

____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 10:10, 20 cze 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Bogdzia napisał(a)


Złocień maruna jest byliną ale w naszym klimacie zachowuje się jak roslina dwuletnia tzn w pierwszym roku jest sadzonką a w drugim kwitnie i w zaleznosci od zimy i innych warunków albo zimę przetrzymuje albo nie. Jest bardzo łatwy w uprawie a moze byc nawet kłopotliwy bo bardzo łatwo się rozsiewa i spotkasz go w ogrodzie niekoniecznie tam gdzie chcesz.


To, że się rozsiewa to pol sześć , po pieleniu werbeny to już chyba nic nie jest mi straszne. Gorzej, że dwuletni. Mam niejaki problem z tego typu roślinami bo co drugi rok ich nie ma. Jak to zrobić by co roku były np naparstnice? Kombinuję by w tym roku w którym nie kwitną dokupić kwitnące by się wysiały to wtedy tak naprzemiennie by były.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
mrokasia 10:15, 20 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18009
Margerytka40 napisał(a)


To, że się rozsiewa to pol sześć , po pieleniu werbeny to już chyba nic nie jest mi straszne. Gorzej, że dwuletni. Mam niejaki problem z tego typu roślinami bo co drugi rok ich nie ma. Jak to zrobić by co roku były np naparstnice? Kombinuję by w tym roku w którym nie kwitną dokupić kwitnące by się wysiały to wtedy tak naprzemiennie by były.


Mam ten sam problem z naparstnicami i tak samo kombinowałam .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies