Oj, nie wszystkie miskanty. Są takie, które tworzą podziemne rozłogi - np. cukrowy.
Tutaj 7-mio letni gracek czeka na podział (te dwie najwyższe kępy):
Bukszpany mam posadzone w tym roku. Są malutkie, bo to takie patyczki ukorzenione przez mamę i może dlatego ćmy ich nie zauważyły
U sąsiada rzeczywiście zjedzone. U mamy również pożarte, takie kilkunastoletnie - tata je wykopał U teściów też nie zostały oszczędzone, ale szybka interwencja teścia ochroniła żywopłocik. Ładnie teraz odbija U siostry męża - też zeżarte
Ech, tragedia z tą ćmą. Dodam jeszcze, że ostatnio widziałam ją na na cmentarzu - na chryzantemie
Acha.. dzięki za info.
Ja swój ciemierniki przesadzilam po połowie października. No tam gdzie wcześniej rósł nie był widoczny.
Teraz to więcej i lepiej widzę bez zaglądania za rośliny. Nawet kwitnie teraz.
Ale zastanawiałam się czy nie za późno to przesadzilam ?
Dobrego dnia życzę
Dzięki Mirelko za sprostowanie
Rzeczywiście, kiedyś czytałam o jego niesamowitej ekspansywności i chyba dlatego w ogrodach Ogrodowiczan raczej nie występuje.
Piękne masz te Gracilimusy
Napisz później jak sobie poradziłaś z ich podziałem. Ja, tzn. mój eM będzie dzielił zebrinusy. Ale są trochę „chudsze”
Pozdrawiam
A najgorsze jest to, że już sobie zamieszkała na stałe Teraz już musimy czuwać nieustannie. Niepokojące jest również to, że ćma jak spałaszuje bukszpany, to przerzuca się na inne rośliny, żeby przetrwać.
Piszesz, że widziałaś na chryzantemach a u mojej sąsiadki z bukszpanu przeszła na trzmieliny.
Ciekawe jakimi innymi roślinami jeszcze nie pogardzi?
Pozdrawiam i życzę Ci wielu ciekawych pomysłów przy tworzeniu nowych rabat. Będę do Ciebie zaglądać
Czy nie za późno? To się okaże One ponoć wogóle nie lubią przesadzania. Ale bądź dobrej myśli, bo kochasz kwiatki z wzajemnością
Gdy ja kupowałam swoje ciemierniki dwa lata temu - był to wrzesień, a one miały już sporo kwiatów i pąków. Kwitły do lipca.
Zobaczymy, jak będzie teraz. Tylko obserwuję, że nie rozrosły się zbytnio.
Aniu, jesteś niezmordowana podglądam i życzę dużo energii, pomysłów a przede wszystkim radości, jaką daje tworzenie ogrodu.
Buziaki
Przepięknie Ci się odwdzięczyła Giardina za umiejętne cięcie. Ale kwiatów zawiązała!!! Cudo!!! Dobrze wiedzieć. Jak się moja jeszcze rozrośnie, nie będę podchodziła z rezerwą do jej przycięcia.
Dziś kopcowałam róże, przykrywałam gałązkami powojniki. Zauważyłam, że czosnki ozdobne wyszły!! Chyba za wcześnie posadziłam (koniec października)
Przetrwają do wiosny?