witam. Przegladalam twoj watek, ale nie widze mojego wpisu na twoja wiadomosc, prawdopodobnie wpisalam w watkum choina kanadyjska, nke chce mi sie szukac. Nie mialam jeszcze swojego watku. Juz mam wiec jak bedziesz miala klopoty z tujami, choina iglakami sluze pomoca.
Jak pisalam jestesmy ziomkami.
Jestem nia drugiej stronie twojego watku dot. Rododendronu. Sa to piekne krzaki ale bardzo czesto choruja na fitoftoroze. Trzeba je czesto podlewac takim srodkiem "previkur" (pisze jak slysze). Przeszlam przez to mialam ponad 15 rododendronow zostaly trzy. Przyjdzie zaraza i nic nie zrobisz.
Ja na twoim miejscy posadzilabym w tym miejscu azalie sa bardziej odporne tylko nie w te dolki co bylu rododendrony. W jesieni sie ladnie przebarwiaja. Na 1 m2 mozesz posadzic 4 szt maja piekne kolory i niektore pachna. Pod krzakami jak jest slonce posadz barwinek lub wrzosy sa kwasnolubne.
Ja to zawsze kupujac jakiekolwiek krzaki to patrze jak przebarwiaja sie jesienia.
Te niskie krzaczki pod azaliami to hortensja bukietowa. Ten wiekszy krzak to magnolia zolta zdjecia z 2015 r. Teraz sa o wiele wieksze
Elu, ale się u Ciebie dzieje. Aż miło zaglądać. Chciałabym, żeby była już wiosna i można było wprowadzać w czyn nasze plany. Taka jestem ciekawa efektów
Witaj, Elu
Istotnie, jedną odpowiedź a propos choiny udzieliłaś mi we wątku im poświęconym. Natomiast odpowiedzi na pytanie zadane niegdyś na priv. nie otrzymałam, choć ponoć wysłałaś, ale nieistotne.
Dziękuję, że wzbogaciłaś mój wątek pięknymi zdjęciami ze swojego ogrodu
Masz piękny ogród tworzony z wizją. A przede wszystkim kochasz rośliny a one tą miłość odwzajemniają pięknie i zdrowo rosnąc.
Oferujesz swą pomoc - dobrych rad nigdy nie za wiele. Dzięki.
Dawno nie zaglądałam do Ogrodowiska i nie przypuszczałam, że dziewczyny ogrodowo nie wyhamowały, mimo przedświątecznej gorączki.
Podobnie jak Ty, czekam już na wiosnę aby swoje plany móc realizować. A Ty Teresko masz już plan gotowy do realizacji, czy jeszcze na etapie przemyśleń? Pozdrawiam
Elu, sama wiesz jak to jest z tym planem. Niby już wszystko wiemy, wszystko mamy poukładane, a za chwilę na coś się natkniemy i znów mamy w głowie inne obrazki. Ale jakoś wewnętrznie jestem przekonana, że ogólna koncepcja jest już skonkretyzowana. Natomiast szczegóły będziemy dopracowywać kiedy zaczniemy realizować nasze marzenia Czyli, byle do wiosny