Przeoczyłam Twoje wiosenne fotki.
Jak cisy po zimie? Dostrzegłam chyba miedzy cebulowymi bukszpany - czy przetrwały te o które się martwiłaś jesienią? Czy ukorzeniasz sama bukszpany po cięciu?
PS:Czy dobrze podejrzewam, ze północ jest od strony garazu?
Tak, północna strona to ta od garażu.
Czyli tarasy szeregówki będą skierowane w stronę mojego podjazdu, garażu i tej strony ogrodu z warzywnikiem. Według planu inwestora na długości mojej działki (41 m) ma powstać sześć szeregówek.
Najrozsądniej będzie zbudować jakiś budynek zasłaniający ogród. Muszę się tylko dowiedzieć jakie konkretnie przepisy w tym względzie obowiązują. Jeśli się będę musiała odsunąć z gospodarczym na 3 metry to przy mojej wąskiej działce zabierze mi zbyt wiele ogrodu. Trzeba przemyśleć. Zobaczymy jakie warunki zabudowy dostanie ostatecznie sąsiad.
Bukszpany odżyły i wyglądają lepiej niż jesienią. Cięcie na razie odpuściłam.
Cisy? 20 wypadło na amen. Z ogólnej liczby ponad 130 to i tak chyba nie jest źle. Dziś posadziłabym mniejsze. Teraz nie wiem co zrobić z "dziurami". Ciężki temat.
Pozdrawiam.
Muszę powiedzieć, że podglądam Twój ogród i doszłam do wniosku, że idealnie pasowałby do mojego domku. Tylko skąd wziąć taką powierzchnię? Chyba powinnam dokupić sąsiednią działkę. To byłby idealny teren. I nikt by mi szeregówek nie sprezentował.
Pozdrawiam.
Te szeregówki, buduary, apartamenty, barokowe kamienice i domy podmiejskie na czystej wsi - porażka. To mój koszmar. Nie sposób powstrzymać tych planów.
Mój dom (choć nie wygląda) jest szaro-buro-biało-niebieski)
Jeżeli tylko można i czujesz, że tak będzie dobrze, kupuj sąsiednią działkę. U mnie sąsiad jeszcze nie chce sprzedać, na razie. Ale pilnuje i drżę.
Z czterech grabów trzy żyją. Jeden ładny, dwa średnie. Sadzone praktycznie z gołymi korzeniami, a gabaryty spore. Rosły tworząc kulę i dlatego z jednej strony gołe. Trochę mi wstyd za zielsko.