Teresko a propos żywopłotu u Pszczólki (z choiny oczywiście)w wyszukiwarce na Forum wpisz choina kanadyjska i wejdż na strone 16-tą,tam jest ten żywopłocik
pierwszy raz spotkałam się tutaj z tak miłym gestem,że ktoś w swoim wątku martwi się o kogoś innego
faktycznie ,czasem czułam się samotnie w moim ogrodzie i w realu z moimi zmaganiami w tzw.terenie i wirtualnie na forum
ale sam na sam z przyrodą...to jest także fascynujące
ujełaś to w 100% adekwatnie,niekoniecznie rady a właśnie wsparcie jest bezcenne,czasem człowiek chce wiedzieć,że nie jest sam ,tak po prostu...
Parę razy miałam ochotę wątek zamknąć,ale potem stwierdziłam,że to taki mój ogrodowy pamiętnik i bedę kontynuować dla siebie,żeby mieć potem z czym porównać dojrzewający i dojrzały już ogród z tym poczatkowym,raczkującym
Z drugiej strony od początku kroczyłam własną ścieżką i nikogo o rade nie pytałam w kwestji nasadzeń,więc moze też i odzywac sie nie było po co
Naprawdę szczerze się Twoją wypowiedzią wzruszyłam
Witam u Ciebie Tereso.
Dyskusja u Poli ważna i tak na prawdę toczy się do dziś.choc nie zawsze w pierwszym obiegu ma ona wiele aspektów ale taka już chyba przypadłość międzyludzkich relacji nieważne w jakiej sferze życia.
Uwiez mi że chyba każdy w początkach swojego wątku zastanawia się czy ktoś zajrzy,czy ktoś odpisze,co odpisze... Czasem te reakcje nas ucza,cieszą,czasem zaskakują,czasem...wnerwiaja.
Wazne by brać z nich to co dla nas cenne.a wszystko inne przepuścić przez rzadkie sito ogród i forum ma nas cieszyć.każdego z osobna i oby nie kosztem innych.
Tyle rozmyślań pozdrawiam
Dziewczyny, nie ma mowy o mojej dezercji .
Ponieważ nie ma możliwości cytowania swoich postów skopiowałam i wklejam poniżej.
Dodany 08:03, 28 lis 2016
Dzień dobry Wszystkim.
Przepraszam, bardzo przepraszam – nie zdawałam sobie z tego sprawy, że mogę zrobić tyle zamieszania tym emocjonalnym podejściem do dyskusji na wątku Polinki.
Zapewniam, że od Was nie uciekam i pokażę jak mój ogród powstaje.
Pisząc, że wrócę jak będę miała coś do pokazania, nie miałam absolutnie na myśli gotowego ogrodu, bo to by było za 5 lat .
Ja po prostu, jak to Ktoś bardzo mądry mi doradził - muszę znaleźć swój własny sposób na funkcjonowanie na forum. I tak zrobię, bo lubię tu z Wami być, korzystać z Waszego wsparcia i wiedzy.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę miłego dnia.