Dzień dobry Wszystkim. Przepraszam, bardzo przepraszam – nie zdawałam sobie z tego sprawy, że mogę zrobić tyle zamieszania tym emocjonalnym podejściem do dyskusji na wątku Polinki.
Zapewniam, że od Was nie uciekam i pokażę jak mój ogród powstaje.
Pisząc, że wrócę jak będę miała coś do pokazania, nie miałam absolutnie na myśli gotowego ogrodu, bo to by było za 5 lat .
Ja po prostu, jak to Ktoś bardzo mądry mi doradził - muszę znaleźć swój własny sposób na funkcjonowanie na forum. I tak zrobię, bo lubię tu z Wami być, korzystać z Waszego wsparcia i wiedzy.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę miłego dnia.
Witaj, Teresko
Cieszę się, że jesteś.
U mnie też dziś popruszyło śniegiem tzn, że czas pomyśleć o świątecznych przygotowaniach.
Wczoraj BasiaLT pochwaliła się pierniczkami - ja też się chcę za nie wziąć.
Będzie czas na zdystansowanie się od ogrodowych dylematów i powrócić do nich z nowym rokiem.
Pozdrówka
Rozpoczynając temat u siebie na wątku nie byłam świadoma wielu rzeczy, dzisiaj wiem więcej i na pewno nie poruszyłabym tego tematu ale wtedy bardzo byłam poruszona odchodzeniem wielu mądrych osób z forum ( Toszka pozdrawiam! ) a przy okazji wywołałam temat pomocy początkującym ogrodnikom.
Teresko myślę, ze odebrałaś to co pisze wiele osób mających już dojrzałe ogrody bardzo osobiście. Przejrzałam Twój wątek i nie wiedzę tutaj zdań typu: "zaprojektujcie mi ogród", "wszystko mi się podoba, to wy zdecydujecie co tu będzie pasować" itd. A dokładnie takie padały zarzuty...
W ciągu miesiąca masz dużo odwiedzin u siebie, wiele osób jest chętnych aby Ci pomagać, sama myślisz i prosisz o rady a, że jesteś niezdecydowana i nie wiesz co będzie do czego pasować...to normalne i nie ma czego się wstydzić a tym bardziej wycofywać.
Teraz przyjdzie dobry czas na rady, pomoc. Styczeń, luty to miesiące gdzie ogrodnicy już tęsknią za ogrodem ale z wiadomych względów nie mogą nic robić i wtedy pomoc przy projektowaniu jest największa.
Forum jest potężne i nie można mieć nikomu za złe, ze nie ma odzewu na pytania...Radzę prosić o pomoc konkretne osoby a wtedy będzie odzew u Ciebie na wątku
Ja bardzo podobnie,miałam własne pomysły na stworzenie ogrodu ale dużo czerpałam z Ogrodowiska i chetnie słuchałam,gdy ktoś mi chciał coś powiedzieć
czasem mam mysli,że w zasadzie powinnam wrócic np.za 4 lata gdy ogród dojrzeje a nie pokazywac wkółko to samo tylko w innych porach roku,ale z drugiej strony może takie pokazywanie w krótkich odstepach czasu pewnych zakątków będzie dla kogos pomocne
Poza tym jestem autentyczna,najpierw pokazują mój bajzel i nie wstydze sie tego a potem jego przemianę,mniej lub bardziej udaną,nie zawsze też ostateczną ale na pewno moją autorską
Pewnie ,że do kawałka,który mi pozostał mogłabym wziąść firme,nawet byłam umówiona z jednym panem ...ale firma chciałaby zrobic u mnie szybko i polecieć dalej do nastepnego zlecenia,bo przecież oni sie z tego utrzymuja;a dzięki temu,że robie to sama mam czas na przemyslenia,na zmiane koncepcji,nawet ze 100razy
kiedys na necie czytałam(nie na Ogrodowisku bynajmniej)jak jedna babka właścicielka takiej firmy napisała tzw.10 głownych grzechów klienta firmy ogrodniczej
jednym było to,że klient pojedzie z nimi do szkółki i nagle tysiąc innych roslin poza ustalanymi w projekcie mu sie podoba a oni nie mają czasu projektu zmieniać...skoro tak to ja serdecznie dziekuje,wole sama po trochu z roku na rok
nie wspomne,że za zaoszczedzone pieniądze bedzie mnie stac np.na dużo wieksze egzemplarze roslin ,no i ta satysfakcja,ta radocha tworzenia czegoś własnegobezcenne
Polinko , bardzo dziękuję za Twój głos.
Przeprosiłam już za moje emocjonalne podejście do dyskusji na Twoim wątku i tak naprawdę nie chciałam już do tego wracać.
Ale Twój wpis nie mogę pominąć milczeniem, w dobrym tego słowa znaczeniu .
Tyle ile nas na tym forum, tyle będzie na ten temat zdań, każdy z nas ma inną osobowość i różne podejście do tematu i inne spojrzenie na sprawę.
Zastanawiałam się, czy w ogóle mogę w tej kwestii zabierać głos, bo przecież jestem tu „nowa”.
Ale tak naprawdę nie jestem „nowa”. Jestem tu z Wami od trzech lat.
Znam wiele wątków (czytałam je od dechy do dechy), wiem kto u kogo lubi przebywać, wiem kto cieszy się największym autorytetem, wiem kto z kim spotyka się w realu, wiem kto chętnie dzieli się swoją wiedzą, a kto pozostaje w cieniu (ale nie odbieram tego jak coś złego, od razu wyjaśniam), wiem jakie pasje macie poza ogrodem. A przede wszystkim zdobyłam tu ogromną wiedzę o projektowaniu ogrodów, rabat, nasadzeń, bo jestem z Wami już długo.
Zarejestrowanie się na forum nie było spontaniczne - z dnia na dzień. Była to przemyślana decyzja, chciałam być zwyczajnie z Wami. I miałam jeden ogromny problem: jak zacząć? Trudno się wchodzi do takiej dużej „Rodziny”.
Dyskusja, która się u Ciebie rozwinęła poruszyła dużo głębsze sprawy niż tylko żal do „nowych”, którzy chcą gotowy projekt, czy gotowy plan nasadzeń. Zresztą takich osób jest bardzo mało i oni zazwyczaj, tak jak szybko pojawili się na forum, tak szybko znikają i nawet nie wiedzą, że taka dyskusja u Ciebie się toczyła.
Zauważ wszyscy co pozostają, deklarują na początku, że już od dawna są na Ogrodowisko i wiele już wiedzą. Rejestrują się, żeby być z Wami, żeby dzielić się swoimi wątpliwościami, problemami z kimś kto ich zrozumie. Bardzo często już wiedzą czego chcą, tylko nie do końca wiedzą jak się za to zabrać. A rozmowy z Wami rozwiewają ich wątpliwości. Mało tego, cieszą się z każdego wpisu na swoim nowopowstałym wątku, bo potrzebna jest im zwyczajna rozmowa o ogrodzie i podzielenia się swoją radością z tworzenia go.
Forum wyglądało sześć lat temu inaczej, nawet trzy lata temu.
Była Was garstka, którzy wzajemnie wspieraliście się. Nie mieliście innych wątków do przestudiowania, sami je tworzyliście. Stąd rozmowy na tych wątkach wyglądały inaczej. Szukaliście wspólnie odpowiedzi na wiele pytań, wymienialiście doświadczenia, dzieliliście się niepowodzeniami. Nikt Wam nie sugerował zajrzyjcie do „S”, tam znajdziesz odpowiedź, bo takiego „S” nie było. Przestudiuj wątek „K”, (który ma notabene 2.000 stron) zanim zapytasz itd.
Ci którzy w tej chwili rejestrują się na Ogrodowisku maja dużo trudniejsze zadanie, żeby Was dojrzałych ogrodników zaciekawić, zainteresować, zwrócić na siebie uwagę. Zadajemy może nawet głupie pytania, źle postawione, na które bardzo często odpowiedź znamy (bo już na forum lub u Danusi znaleźliśmy), żeby tylko Was sobą zainteresować.
Ale…. taka jest kolej rzeczy.
Jestem bardzo, podkreślam bardzo, wdzięczna osobom, które odwiedziły mój wątek i rozmawiają ze mną o moim ogrodzie i wierzę, że ze mną pozostaną. Nie będę też miała absolutnie nikomu za złe, jeśli nie otrzymam odpowiedzi na moje pytania. Chociaż tak się jeszcze nigdy nie zdarzyło. Zawsze ktoś się odezwie i to jest wspaniałe na tym Forum.
Przyszłam z rewizytą i zastałam bardzo ciekawy wątek. Tyle osób Ci doradza, podsyła linki do ciekawych aranżacji. Sama też nieźle sobie poradziłaś zanim weszłaś na forum. Ja kiepska jestem w doradzaniu, podglądam inne wątki, kopiuję ciekawe aranżacje,sama mam problem ze swoimi rabatami. Wiem co jest źle, ale nie zawsze mogę sobie pozwolić na wymianę większej ilości roślin. Sama rozmnażam większość roślin, dłużej to trwa, ale może kiedyś osiągnę efekt zadowolenia z tego co tworzę. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w tym co tworzysz.
Dorotko - dziękuję za rewizytę. Myślę, że nasze wątki będą jeszcze ciekawsze kiedy nadejdzie wiosna, a my wyruszymy do naszych wymarzonych ogrodów, żeby je zmieniać. Wiesz - zbyt surowo siebie oceniasz. Masz już piękny ogród i wiele pomysłów na zmiany. Nie wierzę, że nie jesteś już w jakimś stopniu z niego zadowolona. Z Twojego wątku można wyczuć jak bardzo on Cię cieszy i to jest najważniejsze.
Sebku - przyznam, że zaskoczyłeś mnie zostawiając tych parę słów, a mówiących tak dużo. Dziękuję , , .