TeresaK napisał(a)

To moje hortensjowe przedszkole dzisiaj. Zastanawiam się kiedy należy te małe "brzdące" wsadzić na miejsca stałe

Wow-dorodne przedszkole!!!

Co działasz Tereniu? pozdrawiam

Terenia zniknęła
Ciekawa jestem jak Twoje hortensje z patyczków?

Witam serdecznie wszystkich po "dość długiej" przerwie. Przepraszam, że tak rzadko tu zaglądam... nie... zaglądam często, ale się nie odzywam. Brakuje po prostu czasu. Wiem to banalne tłumaczenie, ale czas wolny poświęcam na tworzenie ogrodu wg Waszych wskazówek, które staram się na bieżąco czytać. Udało mi się parę rzeczy zrobić, Ale to ciągle kropla w morzu... Jeżeli jeszcze nie skreśliliście mnie to będę prosiła Was o pomoc i wskazówki

Najpierw może pokażę co się zmieniło

Listopad 2016:



Kwiecień 2017:



Czerwiec 2017:

Ja ci daję rozgrzeszenie za ciszę - widać żeś czasu nie marnowała!
Amen

Toszka... ale się cieszę... uściski posyłam.

Kawał roboty, a hortensje?

Rytla napisał(a)

Kawał roboty, a hortensje?

Kasiu, nie uwierzysz... nic z nich nie wyszło. W pewnym momencie listki zaczęły więdnąć. Zajrzałam do korzeni... a tam brak... Nie wiem co się stało

A to przykrość, mnie tylko część moich tak załatwiła, kilka zdechło od razu, a kilkanaście nadal siedzi w takim przedszkolu, jak twoje było i nawet kwitnąć chciały. Pierwszy raz, coś mi się ukorzeniło.