Hej.
Wpadłam z rewizytą.
Widać ogrom pracy, którą włożyłaś w ogród. I w dodatku z jakim efektem
Pozdrawiam i zapisuję się na podglądanie.

Moniko - przez weekend posadziłam Danice, ale są malutkie. Myślę, że w przyszłym roku będzie już efekt. W następnej kolejności myślę o Nigrze albo Pissardi

Sylwio - dziękuję, że mnie odwiedziłaś. Mnie też bardzo podobają się drzewka kolumnowe, ale nie bardzo je przy tym tarasie widzę. Gdyby za nimi była ściana z wysokiego żywopłotu lub inne drzewa to tak. Ale jak widzisz tam jest przestrzeń, więc korony kuliste będą lepiej wyglądać.



Sylwio - ciekawa jestem dlaczego nam te hortensje nie wyszły - meczy mnie to, żeby nie popełnić na przyszłość błędu.

Natalio - bardzo dziękuję za miłe słowa. Przede mną jednak mnóstwo pracy. Wierzę, że za dwa, trzy lata, jak to się wszystko rozrośnie, będzie to już ładnie wyglądać

Przez weekend udało mi się obsadzić następną część. Tam gdzie postawiłam doniczki będzie Ambrowiec. Zastanawiam się czym go podsadzić. Muszę pobiegać po Waszych wątkach pod takim kątem: co dajecie w nóżki swoim drzewkom




Ja widzicie, walczę też z chwastnicą jednostronną - co za wstrętny chwast. Mam go wszędzie.Nawet nowo założony trawnik - cierpi. Nie potrafię się go pozbyć

Lulilaj - bardzo dziękuję za miłe słowa. Widzę jaki trudny masz teren i jak konsekwentnie go zmieniasz. Jestem pełna podziwu. Ja mam od wschodniej strony domu takie góry, doliny i boję się strasznie za to zabrać. Będę do Ciebie zaglądać, żeby nadal podziwiać i szukać motywacji

Teresa przy tarasie daj KONIECZNIe drzewa ja dalam tylko dwie katalpy i zaluja i kombinuje jak przerobic bo slonca duzo a parasol to nie ten sam cien co daje drzewo.

Przy okazji zapytam bo borykam sie z tym problemem czy Ty brzozy masz na tyczkach bambusowych?
Bo ja takie 6 metrowe kupilam z 4 metrowymi bambusami i po wiatrach urwala sie tasma na czubku i wiatr nie dosc ze zranil kore drzewa bo ocieralo o koniec tyczki to odgial mocno przewodńika i mam dylemat teraz usunac tyczki i narazic sie na ryzyko zlamania czy jednak zostawic.

Ale smieje sie ze kilkumetrowe drzewa jak fasole na tyczkach prowadzic...

Elinko - przyznam, że moje brzozy też są prowadzone na bambusowych tyczkach, ale coraz częściej myślę o zmianie ich. Trochę urosły te moje drzewka i te bambusy nie do końca się sprawdzają. Za bardzo je wygina przy wietrze - masz rację.

Nigra ładniejsza od Pissardi,choć mniej dostępna,ładnie się wybarwia i trzyma liście do mrozów.Też szukam wysoko szczepionej

Sylwia - to prawda o Nigrę bardzo trudno. Dzwonię od paru dni i niestety nigdzie na Śląsku nie ma

Tyczki bambusowe na dłuższą metę do niczego się nie nadają. Pękają, to cow ziemi gnije i są mało stabilne. Trzeba zamontować porządne drewniane pale,min. 3. Podwiązać pieniek do kołków elastyczną taśmą. Ustabilizować.

Dokładnie tak Toszko. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Tylko zawsze są jakieś ważniejsze prace...