Przejrzałam wątek tylko pobieżnie się przyznaję, doradzić to pewnie nic nie doradzę bo sama raczej raczkuję Bardzo fajnie się zapowiada.

Aaa i chyba masz bardzo podobne płyty na tarasie jak ja. Tylko, że u Ciebie dużo lepiej wyglądają

Wątek przeczytałam, bo fajnie się czyta, padło wiele mądrych słów, spostrzeżeń okolica wśród pól, niezamieszkana, super... już widać, że podchodzisz do tworzenia Swojego pięknego zakątka z wyczuciem, jeśli mogę to chętnie będę cię odwiedzać i podglądać pozdrawiam

TeresaK napisał(a)

Tereniu Ambrowiec cudo. Pęknie się prezentuje na tej rabacie
Ale gonisz dziewczyno

TeresaK napisał(a)

Dzięki Moniko. Zamiast tego żywotnika wschodniego Aurera Nana kulki z Danicy... dobry pomysł. Wiosną tulipany, a co latem, żeby ożywić trochę tę rabatę..

Może carexy żółte albo żurawki bordowe?

Ja też jestem za rozplenicami pod śliwami i cebulowymi piękne drzewa gratuluję

TeresaK napisał(a)

(...) Ja też myślę o przycięciu moich śliw. Zastanawiam się czy nie mogłabym tego jeszcze teraz zrobić

Absolutnie teraz! Letnie cięcie jest korygujące. Formujące koronę. Natomiast wiosenne pobudza do wypuszczenia wilków - mocnych nowych gałęzi.

TeresaK napisał(a)

Dziękuję Asiu. Myślę, że najładniejsze byłyby w jasnym kolorze. Ale na razie tam jest bardzo słonecznie. Nie wiem, czy dadzą radę.

znam.to zdjęcie

Moniko81 - bardzo dziękuję za tyle miłych słów, nie wiem czy na nie zasługuję. Oczywiście będzie mi bardzo miło, jeżeli będziesz mi kibicować w tworzeniu mojego zakątka. A tworzę go tak jak potrafię; bardzo dużo nauczyłam się tutaj na Ogrodowisku, podglądając piękne ogrody, słuchając rad wspaniałych osób, zaglądając do wątków tematycznych... ciągle się uczę i sprawia mi to ogromną radość. Pozdrawiam

Asiu - cieszę się, że Ambrowiec podoba się. Teraz tylko muszę wszystko zrobić, żeby się przyjął i cieszył moje oczy jak najdłużej

MonikoA - rozmyślam nad carexami, żurawki chodzą mi po głowie od samego początku, a ostatnio pojawiły się rozplenice... muszę to przespać

Sylwia - miałam czekać do jesieni, ale trafiłam na drzewka w donicach, spodobały mi się, więc trafiły obok tarasu... o rozplenicach myślę

Toszko - od Ciebie uczę się najwięcej i za to bardzo dziękuję. W sobotę skoryguję trochę moje Pisardii. Nie bardzo wiem co zrobić z Ambrowcem. Czy nie powinnam dolnych gałęzi usunąć? Chociaż przyznam, że taki nawet mi się podoba

Kasiu - świat jest mały

Ambrowca zostaw spokoju - wybierający darczyńca miał świetny, wysublimowany gust. Obciąć zawsze zdążysz.

Haniu - tak zrobię... dziękuję za komplement
Samo drzewko już ja wskazałam palcem. Darczyńcy nie potrafili tego zrobić, bo jak twierdzili - nie znali się