Toszka.... kocham Cię Jak tylko skończę walkę z chwastami, wrócę do wątków o których piszesz. Buziaczki...

Weekend był bardzo upalny. W sobotę pracowałam... niedziela była dniem leniuchowania i planowaniem dalszych prac.
Pamiętacie moje akwarium, tak moją rabatkę nazwała Wiklasia z "Jak feniks z popiołów" :



Postanowiłam ją wtedy zmienić i zrobiłam ją właśnie w sobotę. Długo to trwało, ale jak sami wiecie, zawsze było coś pilniejszego.
Roślin nie zmieniałam, ale zastanawiam się czy nie uzupełnić ją jeszcze.

Moim zdaniem metamorfoza zdecydowanie na plus

Było ładnie, jest jeszcze ładniej

Bez białego kamienia zdecydowanie lepiej
Bardzo biła po oczach jego biel, a tak jest zdecydowanie spokojniej i pasuje do kostki

Zrobiło się naturalnie. Bardzo fajnie współpracuje z resztą.
Mam problem z polubieniem białych kamyczków na rabatach. Bardzo mi zgrzytają.

Dziewczyny - ja też jestem zadowolona. Kamyczki miały być kremowe. I jak były mokre to nawet, nawet... Ale generalnie, po ich wysypaniu na rabacie, mnie też strasznie zgrzytały. Nie wspomnę o pieleniu między nimi. To była straszna mordęga.

Super zmiana , na plus oczywiście pięknie teraz

Magda - bardzo dziękuję za miłe słowa. Byłam u Ciebie... też robi się u Ciebie pięknie. A basen to wyjątkowe dobro w te upały, które nastały

Mi także bardzo się podoba zmiana