Dzień dobry,
Proszę o pomoc w zduagnozowaniu problemu. Końcówki pędów zolkna ale nie opadają, szkodnika żadnego nie widzę. Okaz kupiony w centrum ogrodniczym dwa lata temu. Czy to efekt złego posadzenia, może złego nawozu, złego PH gleby? Podłoże należy raczej do mokrego, gliniastego.
Pozdrawiam

Załączam zdjęcia, wcześniej nie przeszły.
Pozdrawiam

Proszę o pomoc w znalezieniu przyczyny takiego stanu

Dzień dobry, chciałam również podłączyć się do zapytań odnośnie chorób cisa. Cisy od 3lat pięknie rosły aż tu rok temu na wiosnę zauważyłam ze igły w niektórych miejscach delikatnie brązowieją. Zrobiłam raz oprysk topsinem w lecie jednak z racji tego ze nikt nie potrafił mi potwierdzić co to za choroba odpuściłam. W lecie wszystko wyglądało dużo lepiej i na jesień znów pojawiło się kilka gałązek brązowych. Na wiosnę wszystko wyglada już dużo gorzej i nie ukrywam ze zaczynam panikowac.

Będę ogromnie wdzięczna za wszelkie uwagi i propozycje rozwiązania kłopotu.
Z góry bardzo dziękuje.

Co najmniej "pełnoletni" cis kolumnowy (chyba Wojtek) - ponad 2 metrowy ma na niektórych gałęziach żółciejąco-brązowe igły, które się osypują
U góry raczej ciemno zielony zdrowy
Rośnie w skupisku innych roślin
Czy to efekt suszy, czy jakaś choroba grzybowa. Szkodników nie zuważyłam
Przejrzałam wątek ale raczej nic nie pasuje do mojego cisa. Ktoś może pomóc w diagnozie?

i jeszcze widok po odgarnięciu gałązki

Dzień dobry, czy mogę cisy przymarzły, czy to jakieś zamieranie pędów, grzyb??
Proszę o pomoc

Przemarzły za pewne ... moje tak samo wyglądają

m_gocha napisał(a)

Co najmniej "pełnoletni" cis kolumnowy (chyba Wojtek) - ponad 2 metrowy ma na niektórych gałęziach żółciejąco-brązowe igły, które się osypują
U góry raczej ciemno zielony zdrowy
Rośnie w skupisku innych roślin
Czy to efekt suszy, czy jakaś choroba grzybowa. Szkodników nie zuważyłam
Przejrzałam wątek ale raczej nic nie pasuje do mojego cisa. Ktoś może pomóc w diagnozie?

i jeszcze widok po odgarnięciu gałązki

Gosiu, choroba grzybowa. Oprysk syntetyczny 2 razy antygrzybowy i trzeba go wzmocnić naturalnie.

Wiolu Robisz coś z tym czy zostawiasz? Może coś przyciąć trzeba?

Margaw napisał(a)

Wiolu Robisz coś z tym czy zostawiasz? Może coś przyciąć trzeba?

Obetnę jak będę ciąć cisy niebawen