Hej Ewa,ja wszystkie róże przycięłam, lawendę też, tylko derenie mi zostały. Co będzie , to będzie, mam nadzieję, że roślinki nie ucierpią zbytnio. Cały czas przeglądam nowe roślinki, ale walczę ze sobą, żeby do koszyka nie wrzucać. Jak sytuacja się ustabilizuję, będę robić zakupy.

Mam nadzieję, że Twoje roślinki przeżyły mrozy, moje ciemierniki, których nie miałam już czym okryć przemarzły, wyglądają mizernie... Hortensja ogrodowa, z której zwiało worek też jakas niewyraźna, pąki przemarznięte, może się podniesie Nie przejmuję się bo człowiek by zwariował, gdyby każdym pączkiem się przejmował

Zakupy online można chyba robić, te sklepy też chcą się jakoś utrzymać, fakt kurierów szkoda... sama już nie wiem jak lepiej.

U nas dzisiaj cudowne słońce ale mega zimno, 1 stopień teraz... Jak troszkę się ociepli wyjdę sobie na ogród na szybką kawkę w słońcu

Buziaki!!!

U mnie jeszcze klon palmowy z tych delikatnych i wrażliwych, ale mam nadzieję, że będzie ok. Jeszcze jeden mam na oku, ale ewentualnie po przymrozkach się na niego skuszę. Kuriery ostatnio zostawiają przesyłki pod drzwiami, machnę im tylko przez okno, że wszystko ok. Zamówiłam tylko 4 trawki, dołączyłam się do zamówienia koleżanki. Z resztą się wstrzymuję, bo jestem na przymusowych wakacjach w związku z wirusem

Cześć, Effcia Jak tam raporty z pola walki? U Ciebie chyba nie było wielkiego mrozu? W końcu okolice Wrocka należą do najcieplejszych

Por favor!

Moje też wielkie
Normalnie tempo mają ekspresowe

Ale piękny kwiat !
A ja latam codzień z tymi moimi stokrotkami dziś jeszcze większy mróz podają...eh..:/