Buks faktycznie imponujący.Ostatnio dojrzałam u sąsiada podobny egzemplarz. Może troszkę młodszy ale fajnie prowadzony.

U mnie taki hokus pokus (i deszcz ) bardzo pożądane. Strasznie sucho.

Ewa jak nazywają się te trawy na zdjęciu? I na jakim stanowisku rosną? Szukam czegoś niewysokiego, jakiegoś wypełniacza do siebie

effka napisał(a)

Tulipany też uwielbiam w każdej ilości

A i oczywiście gratuluję tempa i postepów . Bedzie cudnie

Lulilaj napisał(a)

Buks faktycznie imponujący.Ostatnio dojrzałam u sąsiada podobny egzemplarz. Może troszkę młodszy ale fajnie prowadzony.

U mnie taki hokus pokus (i deszcz ) bardzo pożądane. Strasznie sucho.

Ewa jak nazywają się te trawy na zdjęciu? I na jakim stanowisku rosną? Szukam czegoś niewysokiego, jakiegoś wypełniacza do siebie


Tulipany też uwielbiam w każdej ilości

A i oczywiście gratuluję tempa i postepów . Bedzie cudnie

Takie buksy to skarby, czasami widuję w zaniedbanych ogrodach takie okazy i nie raz miałam ochotę zapytać właściciela za ile by sprzedał. Odwagi jednak brak
Deszcz by się przydał, niby lało w nocy ale jakoś specjalnie wilgotno nie jest.
Na tej rabacie to jaśniejsze właśnie trzcinnik overdam a to ciemniejsze to zwykły liliowiec żółty. Na razie bez kwiatów więc wygląda jak trawa
Może jako wypełniacz dealerów jesienna? Kupiłam sporo i posadzilam jako wykończenie buksowej. Ona lubi słońce więc U mnie będzie miała ciężko bo tam sporo cienia, najwyżej przesadzę.

Dzięki za wpadnięcie do mnie, nic nie działam od kilku dni bo rozlozylysmy się z córka na maxa, jakiś wirus okropny.
Na szczęście mój kochany tata przekopuje miejsce pod trawnik, więc trochę z robota będę do przodu.
Rodki, azalie, miskanty czekają na wsadzenie a na siły nie mam

Leżę w łóżku i zostaje mi tylko planowanie nasadzeń
Ciągle sie głowię co dać jako zielone wysoki tło - żywopłot w tym miejscu, za grackami i hortkami limkami, to jest to miejsce:
Teraz:

I jesienią zeszlego roku:


Nie chcę kolejnych szmaragdów, moze cisy, chciałam choiny kanadyjskie ale za ciasno tam jest, do ogrodzenia od gracków tylko metr.

Eeee tam, szmaragdy fajne są .

Cisy tam daj.

mrokasia napisał(a)

Eeee tam, szmaragdy fajne są .

Cisy tam daj.

Chyba cisy najlepsze nie? Wąskie i ładna ciemna zieleń. Nie chce się zasłaniać jakoś mocno a teraz tak łyso za hortkami jest, szczególnie wiosną.

Skosiłam trawę i zabrałam się za podział rozplenic, ale widły się złamały i po robocie... to chyba znak żeby albo odpocząć albo że na podział rozplenic jeszcze za wcześnie.

magda19831 napisał(a)

Skosiłam trawę i zabrałam się za podział rozplenic, ale widły się złamały i po robo9cie... to chyba znak żeby albo odpocząć albo że na podział rozplenic jeszcze za wcześnie.

Gdzie tam za wcześnie, w sam raz. A po nowe widły marsz do sklepu zazdroszczę,ja uziemiona chorobą i az serce pęka tak sie rwie do pracy...

U mnie dalej nie padalo ehhhh

Boziuuuu jak cudownie w tamtym roku bylo a tym bedzie jeszcze lepiej

Ale Ci wszystko porosło...
I dorenbosy kupiłaś...
Długo mnie jednak nie było
Pieknie masz

Pytasz o tło do rabaty - wydaje mi się, że na szmaragdy tam masz za mało miejsca. Jeśli od gracków jest tylko metr, to za chwilę one same wypełnią całą przestrzeń. U koleżanki jeden gracek po 3 latach jest ogrooomny. Z pewnością szerszy niż metr. Więc może po prostu te miskany ciut cofnąć (bo za chwilę już ci pożrą limki) i z nich zrobić przesłonę? Tylko wiosną przez jakiś miesiąc łyso będzie.

Zdrówka życzę, bo czytam, ze chorujecie. Myślę, ze będę częściej już zaglądać