Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Pokaż wątki Pokaż posty

Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

eVka 10:54, 20 maj 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Mazan napisał(a)
Effka

Toszka świetnie wyjaśniła problem z zakwasem. Interwencyjnie /na 2 - 3 tygodnie/ można zastosować rozcieńczony kwasek cytrynowy. Zakwas rozcieńczam -zależnie od podłoża - 1:2 - 3 i 3 litry cieczy/1 m2. Nalistnie 1:8 - 10 zależnie od nasilenia choroby. Zasady rozcieńczania i stosowanie podobne do tego, co podała Toszka dla siarki.



Pozdrawiam

Bardzo dziekuje kochani. Z zakwasem w takim razie sobie odpuszcze, a spróbuję z siarką teraz interwencyjnie i przede wszystkim wlasciwym zakwaszeniem podłoża przy przygotowaniu gleby.
Obkopię delikatne rodki obornikiem końskim i igliwiem.
____________________
Magleska 11:01, 20 maj 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18104
przeczytałam pouczającą dyskusję
Miłej Niedzieli
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
eVka 13:12, 20 maj 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Magleska napisał(a)
przeczytałam pouczającą dyskusję
Miłej Niedzieli

Wczułam się w te rodki bo są takue piękne że szkoda by ich było na zmarnowanie. Dziękuję i również Ci życzę miłej niedzieli. Idę zaraz po kosiarkę potem wykopię wierzby i odpoczynek.
____________________
Toszka 13:29, 20 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Sadziłam rodki wbrew warunkom jakie miałam (macierzysta gleba, ciężka, ph 8,5-9). Miłość wszelkie przeszkody pokona Na początku też nie było łatwo, pomimo wiedzy jaką mam. Jednak udało się i rosna od ponad 9 lat bez chemii, nawozów. Rosną zdrowo, choć łatwego życia ze mną nie mają - rosną na patelni, strzygę ja, "strzyżą" psy... I prawdę powiedziawszy to są rosliny najmniej wymagające mojej uwagi... sprawdzenie na wiosnę ph i oberwanie przekwitłych kwiatostanów. Do tego jesienne mulczowanie liśćmi, igliwiem i to wszystko.

Warunkiem jest przygotowanie stanowiska - u mnie to było wykopanie dołu kilka metrów kwadratowych, siarkowanie, zebranie dobroci.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
eVka 21:38, 20 maj 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Toszka napisał(a)
Sadziłam rodki wbrew warunkom jakie miałam (macierzysta gleba, ciężka, ph 8,5-9). Miłość wszelkie przeszkody pokona Na początku też nie było łatwo, pomimo wiedzy jaką mam. Jednak udało się i rosna od ponad 9 lat bez chemii, nawozów. Rosną zdrowo, choć łatwego życia ze mną nie mają - rosną na patelni, strzygę ja, "strzyżą" psy... I prawdę powiedziawszy to są rosliny najmniej wymagające mojej uwagi... sprawdzenie na wiosnę ph i oberwanie przekwitłych kwiatostanów. Do tego jesienne mulczowanie liśćmi, igliwiem i to wszystko.

Warunkiem jest przygotowanie stanowiska - u mnie to było wykopanie dołu kilka metrów kwadratowych, siarkowanie, zebranie dobroci.

Mam nadzieję że też mi się uda
____________________
eVka 09:41, 22 maj 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Dziewczyny, wczoraj znów poszalałam, wpadłam tylko po preparat na osutke sosnową a wyszłam z pełnym wózkiem pumilo mugo na wjazdową, pęcherznicą kalinolistną red baron i dwiema jabłonkami do mini sadu... ratunku! Dzisiaj dostawa roślin, któe zamówiłam online, jeżówki, imperaty red baron, tawuły goldflame, hortki limki na grabową. Będzie sadzenie!!! Ale się ciesze Najchętniej urlop bym wzięła gdybym mogła ;p

Wypatrzyłam świeżą, nierozpakowana jeszcze dostawę drzewek w moim ogrodniczym, były platany, miłorzęby i inne cuda, dzisiaj jadę oglądać

Czy to się jakoś leczy hehe?
____________________
DorKa 09:45, 22 maj 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
effka napisał(a)
Dziewczyny, wczoraj znów poszalałam, wpadłam tylko po preparat na osutke sosnową a wyszłam z pełnym wózkiem pumilo mugo na wjazdową, pęcherznicą kalinolistną red baron i dwiema jabłonkami do mini sadu... ratunku! Dzisiaj dostawa roślin, któe zamówiłam online, jeżówki, imperaty red baron, tawuły goldflame, hortki limki na grabową. Będzie sadzenie!!! Ale się ciesze Najchętniej urlop bym wzięła gdybym mogła ;p

Wypatrzyłam świeżą, nierozpakowana jeszcze dostawę drzewek w moim ogrodniczym, były platany, miłorzęby i inne cuda, dzisiaj jadę oglądać

Czy to się jakoś leczy hehe?


niestety nie, to nieuleczalne Szalejesz kobieto Dobrze,że weekend niedługo i pogoda piękna się zapowiada . Będziesz miała warunki do sadzenia. Zazdroszczę
____________________
Dorka Zakręcony ogród
eVka 12:35, 22 maj 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
DorKa napisał(a)


niestety nie, to nieuleczalne Szalejesz kobieto Dobrze,że weekend niedługo i pogoda piękna się zapowiada . Będziesz miała warunki do sadzenia. Zazdroszczę

Hehe, właśnie w weekend lipa, znów imprezujemy. Musze się wyrobić w tym tygodniu. Zaczęłam demontować przyszłą rabatę grabową. Wysadziłam trzmieliny na pniu, wierzby pendula (które chyba zbyt agresywnie wykopałam i przesadzone usychają ), piórkówkę i rozchodnika, trzmieliny złote. Zostały hosty, limki i miskanty do poprzesadzania we właściwe miejsca. Limki sa już wielkie i troche się stresuję przesadzaniem, mam nadzieję, że uda mi się wykopać odpowiednio dużą bryłę korzeniową i bez uszczerbku uda się je wsadzić.

Czy graby mam wsadzać w jakieś szczególne podłoże? Czy ziemia rodzima z kompostem wystarczy?
____________________
Toszka 14:17, 22 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
wystarczy pod graby. Byle za sucho nie miały na starcie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
eVka 14:20, 22 maj 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Toszka napisał(a)
wystarczy pod graby. Byle za sucho nie miały na starcie.

Dzięki Toszko! Będę lać wodę, żeby miały wilgotno
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies