Agnieszka, fotki qpy końskiej obiecałam , tu już po zasypaniu ziemią. Wykonałam płytki dół w części za moim ogrodem, wyłożyłam folią, nasypałam obornik i na to trochę ziemi. Mam nadzieję że przez zimę przerobi się, co by na wiosnę można było dać do warzywnika i roślinek w ogrodzie jako nawóz.
Wolne wolne wolne!!! Przedłużyłam sobie weekend, dokończę dzisiaj wszystko w ogródku i mogę spokojnie później cały tydzień pracować bez wyrzutów sumienia, że ogród czeka.
Dokończę wrzosowisko, kanciki trawnika, wyplewię chwasty na rabatach, wsadZę czosnki, które wczoraj kupiłam i obsypię rabaty korą.
Super! nie mogłabyś mi też wolnego załatwić ?
Ja mam obiecane przez teściową dzieciaki na weekend zabrać jak się z remontem wykokosi. Tylko wtedy to już tylko stroki na święta będę mogła robić a nie ogród
Dzięki Dorka, owocna będzie na pewno. Choć dzisiaj ochłodzenie, tylko sześć stopni brrr. Trzymam kciuki za teściową co by potomstwo zabrała. Hehe
Ale widzę, że weekend pracowity miałaś Koła jak od cyrkla porobiłaś podziwiam, to ogrom pracy. Pięknie będzie u Ciebie! Zawsze podziwiam takie ogrody ale sama nie umialabym tego wszystkiego wymysleć.
i do tego pada, nie wiem jak u Ciebie. W każdym razie podobno sobota ma być słoneczna i w miarę ciepła ale znając życie pogoda Ci nie straszna Jak tu czekać jak roślinki same z doniczek wychodzą i krzyczą posadź mnie
Ewa mam nadzieję,że wszystko co na dziś zaplanowałaś zostało wykonane idziesz dziewczyno jak burza wrzosowisko fajnie ci wyszło a śliwy także niezłe sztuki zakupiłaś ,symetria nieżle ci wychodzi i powiem szczerze,że też ją lubię ja mam środę wolną i także szykuję się na ogrodowe prace.Pozostała mi jeszcze skarpa !no i mniej przyjemne: gruz do wywiezienia
Sylwia, zrobiłam wszystko a nawet więcej, bo jeszcze chwasty przed wejściem wyrwałam jedynie kory mi zabrakło, eM właśnie pojechał po kolejne dziesiątki worów.
Dziękuję za miłe słowa, miód na mą duszę
Symetria jest fajna, bo łatwa, dużo trudniej robić nasadzenia niby chaotycznie ale z głową.
Super, że środa będzie u Ciebie ogrodowa, zazdroszczę hihi. Gruz to rzeczywiście mało fajna pracą, sama będziesz wywozić?
My czekamy na kontener na odpady, mam mnóstwo smieci, gruzu ze stóp betonowych spod szklarni, szyb, ram drewnianych, a i tona doniczek, aż szkoda wyrzucać.