Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Tajemniczy Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Tajemniczy Ogród

Toszka 12:29, 23 paź 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Azalie podlej. Zapewne mają sucho...bo sucho jest strasznie. Jak kopię głębiej to jestem przerażona co jest pod spodem...popiół
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Brzozowadzie... 12:31, 23 paź 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
UlaB napisał(a)
Agata, łączę się w bólu. Moi sąsiedzi sie podsmiewają gdy latam popołudniowo-wieczorną porą i morduję kolejne egzemplarze ktore ujawnią sie na elewacji. U sąsiadów tez są, im tez morduję gdy widzę, ale oni az tak nie wnikają Niestety te ich niewnikanie sprawia ze u mnie tez ciagle są mimo regularnej walki. Co jakis czas ryje też rabatki. Z racji malego ogrodu juz kilkukrotnie lałam nicienie ale to jest nierówna walka. W ostatni weekend wkurzyłam sie, gdy przy reorganizacji jednej z rabatek i wykopaniu m.in. żurawek zobaczyłam te biale cholery w ziemi. Żurawki poszły won. Mam jeszcze posadzone w kilku miejscach ale czuje, ze sukcesywanie będę sie z nimi rozstawać. Najbardziej mnie wkurzyło, ze te dziady (tzn. opuchalki) wygryzają mi liście hortensji w donicach przy wejściu. No i liście jednego rodka i azalii ewidentnie im smakują. W przyszłym roku (a może jeszcze w tym się uda) mam zamiar przesadzic sobie wrotycz z okolicznych łąk.

A wiesz, że ja tych dorosłych osobników niewiele widziałam, ale może dlatego, że czasu wieczorami nie mam na chodzenie po ogrodzie, chłopaków trzeba ogarniać
Mnie nawet kusiło wczoraj, żeby dokupić i wsadzić nowe żurawki w miejsce wywalonych ale powiedziłam basta, to beż sensu. Tylko co mi teraz zycie ubarwi na tej frontowej zimą??Buuu. Wymieniłam trawki, więc są małe, wywaliła obgryzione żurawki. Puchy, proszę Pani...
Ale wrotycz już zrobiony w wiadrach, a jutro jeszcze polecę z tymi nicieniami, chociaż punktowo. W przyszłym roku trzeba będzie pamiętać o systematycznych zabiegach, bo w tym roku odpuściłam i mam efekty.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 12:33, 23 paź 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Toszka napisał(a)
Azalie podlej. Zapewne mają sucho...bo sucho jest strasznie. Jak kopię głębiej to jestem przerażona co jest pod spodem...popiół

Wczoraj od razu podlałam solidnie wszystkie rodki i azalie. Masz rację, sucho strasznie. A może to odmiana co zrzuca liście? Zaraz, co ja tam sadziłam??? Geishę chyba. I dziś tam podleję wrotyczem, a jutro nicieniami.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Toszka 12:41, 23 paź 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Z własnego doświadczenia wiem, że jak opucjhlaki mają do wyboru żurawki, rozchodniki i azalie (ew. rododendrony) to z wielkim zadowoleniem wybiorą dwie pierwsze pozycje...

Wyłóż kontrolne pułapki pod azaliami: przekrojone na pół buraki lub ziemniaki (przekrojeniem do dołu). Co kilka dni trzeba sprawdzać...ewentualnie wymieniać na nowe jesli w warzywach będą już larwy.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
sylwia_slomc... 12:43, 23 paź 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81976
Fajnie z robotą idziecie do przodu , ale się będzie wiosną działokolorki ogrodu przepiękne
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Brzozowadzie... 12:44, 23 paź 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Toszka napisał(a)
Z własnego doświadczenia wiem, że jak opucjhlaki mają do wyboru żurawki, rozchodniki i azalie (ew. rododendrony) to z wielkim zadowoleniem wybiorą dwie pierwsze pozycje...

Wyłóż kontrolne pułapki pod azaliami: przekrojone na pół buraki lub ziemniaki (przekrojeniem do dołu). Co kilka dni trzeba sprawdzać...ewentualnie wymieniać na nowe jesli w warzywach będą już larwy.

O widzisz, Iwonko, tej metody nie znałam, a podoba mi się. Łatwa do wykonania A ja mam jeszcze huk roboty zaplanowanej
No właśnie te żurawki u mnie chyba będą tylko w symbolicznych ilościach, trochę szkoda mi kasy. No wczoraj w szoku byłam jak zobaczyłam ten zupełny brak korzenia i powbijane głęboko w trzon rośliny małe robale, brrr.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 12:46, 23 paź 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
sylwia_slomczewska napisał(a)
Fajnie z robotą idziecie do przodu , ale się będzie wiosną działokolorki ogrodu przepiękne

Ja już lekko na oparach ale jeszcze trochę dam radę, wiem, że co zrobię, to do przodu i wiosną będzie już ładnie
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
TAR 13:04, 23 paź 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7355
Toszka napisał(a)
Azalie podlej. Zapewne mają sucho...bo sucho jest strasznie. Jak kopię głębiej to jestem przerażona co jest pod spodem...popiół


a ja tone, w weekend miałam ziemiste obcasy kilku centymetrowe, ziemia sie klei ciezo sadzic. juz nie mowie dopieraniu ubran. nie wiem czemu zawsze sie tak uwale jakbym w kopalni robila
chcialabym by sie ciut u nas podsuszylo, bo biale pieski sa czarne i na myjce kilka razy dziennie.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
UlaB 13:16, 23 paź 2019

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Brzozowadziewczyna napisał(a)

A wiesz, że ja tych dorosłych osobników niewiele widziałam, ale może dlatego, że czasu wieczorami nie mam na chodzenie po ogrodzie, chłopaków trzeba ogarniać
Mnie nawet kusiło wczoraj, żeby dokupić i wsadzić nowe żurawki w miejsce wywalonych ale powiedziłam basta, to beż sensu. Tylko co mi teraz zycie ubarwi na tej frontowej zimą??Buuu. Wymieniłam trawki, więc są małe, wywaliła obgryzione żurawki. Puchy, proszę Pani...
Ale wrotycz już zrobiony w wiadrach, a jutro jeszcze polecę z tymi nicieniami, chociaż punktowo. W przyszłym roku trzeba będzie pamiętać o systematycznych zabiegach, bo w tym roku odpuściłam i mam efekty.


U mnie w tym roku nie było systematyczności bo mnie nie było w domu przez prawie 2 miechy. Ale opuchlaki tłukę jak tylko któregoś dojrzę na elewacji, one niekoniecznie wylegają wieczorem. Od wschodu łażą mi cholery nawet o 16tej. W tym roku jeden mnie rozczuli - na przedwiosniu wylazł sobie zadowolony na elewację przy garażu taki upasiony, nie wiem gdzie przezimował, ale był wielki. Mimo że byl to pierwszy wiosenny objaw życia nie licząc przebisniegów - zamordowalam
U mnie jest tak samo jak u Toszki - ewidentnie dziady preferują zurawki i rozchodniki, z rodkóww i azalii liście. Plus liście hortensji. W pułapki mi sie nie łapią ale jak co roku będę próbować.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
DorKa 13:31, 23 paź 2019


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Ale kobieto natrzaskałaś tych stron Kiedy ja to wszystko nadrobię
czytam,że źródełko będzie u Ciebie ? Bosko
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies