No cóż, przeznaczenie będzie miała pospolite...na samochody Zamknięta część może wreszcie ujarzmi ten milion rowerów, deskorolek, hulajnog, etc, które dotąd wciskaliśmy do drewutni, do domku chłopców i pod dom.
Też to czujesz? Ale powiem Ci, że już się nie mogę doczekać! Buziaki ślę!
Czy będziesz tak miła i pokażesz chociaż jedną ścianę z perspektywą w środku domu? Już wyjaśniam ock Jak jestem u siebie na działce i dłużej mieszkamy to mam wrażenie klaustrofobii przez te drewniane ściany wszędzie i zastanawiam sie czy to przez to, że w sumie to u nas jest niski strop i niezbyt duże pomieszczenie (35m2 z wydzieloną tam łazienką i kuchnią )? Noszę sie nawet z zamiarem pomalowania sufitu na biały kolor tak żeby wzór drewna było jednak widać ale żeby było wrażenie większej przestrzeni. Mam nadzieję, że w miarę rozumnie napisałam, chociaż lekko wątpię
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Wiem, o co Ci chodzi, miałam podobne dylematy na etapie budowy, dlatego:
- mam biały sufit z zostawionymi tylko drewnianymi belkami stropowymi,
- drewniane są tylko ściany nośne, wszystkie działowe mamy białe, więc tylko duzy salon ma wszystkie ściany drewniane, pozostałe mniejsze pomieszczenia zawsze mają przynajmniej jedną białą,
- mamy wysokie pomieszczenia - ok 225cm, własnie żeby drewno nie przytłaczało,
- drewno mamy zaolejowane z jasnym naturalnym pigmentem, żeby nie ciemniało zbyt szybko.
Dzięki tym posunięciom mamy jasny dom. Wogóle nie czuć przytłoczenia, zanim podjęliśmy budowę, byliśmy w kilku drewnianych domach, gdzie właśnie wszechobecne drewno mocno przytłaczało.
Myślę, że pobielenie sufitu będzie bardzo dobrym posunięciem w Waszym przypadku.
Dziś nie dam rady, jutro cyknę ci jakąś fotkę, bo szukając na szybko, wszędzie mam ludzi na zdjęciach, samego domu nigdy nie fotografuję