A wiesz Kasiu, że ta Pashmina jakoś do mnie nie przemawia? Takie ma upchane te pąki Bo kolorem na pewno by pasowała, taki lekki.
Dzięki w imieniu frontowej!
Wiesz, ja już inaczej sobie nie wyobrażam, jak by to miało być bez tych moich chłopaków Choć teraz na końcówce roku szkolnego, trochę mam dość, strasznie muszę Ich gonić do lekcji, bo by tylko na rowerach i deskach siedzieli. A z drugiej strony aż żal siedzieć w domu w taką pogodę Ot, takie rozterki matki polkiŚciskam ciepło! Ale masz teraz fajny czas z takim Maluszkiem, ach... Choć nocy nie zazdroszczę
O,dokładnie to. Ja Im nawet mówię(zwłaszcza temu najstarszemu), że nam się relacje psują przez te nagonki
A co do róż, to chyba właśnie tak jest, że każdy ma inne upodobania. Widzę na forach, że Pashmina ma swoich wiernych fanów, a ja zachodzę w głowę, dlaczego Choć, znając życie, upodobania się zmieniają i kto wie, czy jej kiedyś nie zaproszę
.I jeszcze jedno, bo kompletuję zamówienie - mam do obsadzenia trejaż Myślę o połączeniu niższej ciemnej typu Ascot lub Munstead Wood z jakąś pnącą różową. Podpowiesz, jakie róże mogę wziąć pod uwagę?To trejaż przy ławeczce, więc gdyby jeszcze były pachnące...
Poleciłabym LO, ale ona jest za wg mnie duża na taki trejażyk Jeśli chcesz ją połączyć z jakąś inną, niższą różą, to ta pnąca powinna być nie za duża. Może jakaś z serii Kordesa Klettermaxe, np. Kiss me Kate lub z serii Tantau Starlet np. Eva.
Wiesz Agatko, że ja też nie byłam za Pashminą? Ale jakoś się do niej przekonałam, zamówiłam na jesieni i na żywo jak teraz mam u siebie i kwitnie, to dużo bardziej do mnie przemawia - w necie jest dużo zdjęć, gdzie ma te pomponiki takie raczej zamknięte, a ta róża właśnie ładnie się otwiera i jest może upakowana, ale fajnie rozkwita
Ale to musisz być przekonana A moze Pastella? mniej płatków, a też kwitnie cały sezon
Mój Maluszek, a w zasadzie to mówię na nią vel Maluszka to przeslodki zapełniacz czasu Kiedyś i mnie przyjdzie zaganiać do lekcji, a na razie jeszcze słodki okres wczesnego dzieciństwa