Catalinasdiary napisał(a)

Jaki śliczny zakątek

O a gdzie zamawiałaś?

pv

makadamia napisał(a)

A mnie interesowałoby źródło tej ławeczki - bardzo by mi pasowała
Ona jest jakoś zabezpieczana, czy naturalnie spatynowana?

Asia, namiary wysłałam Ci na pv. Świadomie jej niczym nie zabezpieczam, jest z drewna teakowego i liczyłam na to, że właśnie złapie taki ładny szary kolor. Mam ją rok i już ładnie szarzeje. Wiosną umyłam tylko z zielonego nalotu karcherem.

Dziękuję

No ławeczka bardzo zacna, tylko u mnie nawet nie ma takiego zakątka, który by się na ławkę nadawał-zewszad widok na sasiadow z różnych okolicznych bloków, więc marna przyjemność.

Sporo tych różyczek zamowilas! I fajnie bedzie różano

Powiem tak,jeśli miesce by madam isaac pereire przypasowało to ten trejarz się nie nada.U mnie osiągnęła w tym roku rozpiętość około 1,8m x 4 m.Bardzo ładnie reaguje na przyginanie, pączkuje wtedy jak głupia.Może gdzieś na płot byś mogła ją upiąć, warta grzechu.

kwartet napisał(a)

Powiem tak,jeśli miesce by madam isaac pereire przypasowało to ten trejarz się nie nada.U mnie osiągnęła w tym roku rozpiętość około 1,8m x 4 m.Bardzo ładnie reaguje na przyginanie, pączkuje wtedy jak głupia.Może gdzieś na płot byś mogła ją upiąć, warta grzechu.

To na pewno za duża. A musi mieć pełne słońce?

kwartet napisał(a)

To ja jeszcze dorzucę madam Isaac pereire.Pachnie, powtarza ,zdrowa,mróz jej ne straszny, do dostania i na konfitury.

Mam ją, ale u mnie rośnie w charakterze róży parkowej. Nie wykazuje tendencji do wspinaczki. Do twarzy jej z dereniem Elegantissima.

Mam ją od południa i od zachodu,woli zachód,pędy potrafi wypuścić i 2 metrowe to jak to rozkładam na dwie srony to wychodzi te 4 metry w szerz. Ja jej dodałam Negritiankę fajny duecik wyszedł . Myślę że dałaby radę z mniejszą ilością słońca, tylko nie byłaby taka wielka ale za to kwiaty by się dłużej trzymały

Agato, a nie masz ochoty na mały eksperyment? Ta kratka jest mała. Róże pnące kwitną najobficiej, jeśli są prowadzone możliwie poziomo, a kratka jest dość wąska. W związku z tym mogłabyś wypróbować prowadzenie po niej jakiejś róży okrywowej. Te róże dedykowane są do zakrywania w poziomie jak największej połaci ziemi, a Ty mogłabyś wykorzystać te rosnące długie baty i poprowadzić je pionowo.

Co do Kiss me Kate to jest to hybryda skrzyżowana z myślą o takich właśnie małych kratkach. Starsze róże, zwłaszcza historyczne, są o wiele większe. Teraz wiele osób ma małe ogrody, róże często rosną w donicach na balkonach, w związku z tym hodowcy starają się produkować róże zaspokajające i takie potrzeby, czyli małe, zdrowe a nawet i pachnące Tak więc czekanie do jesieni na tą różę może się opłacić Jeśli masz w tym miejscu 5-6 godzin słońca w ciągu dnia, to powinna też dobrze kwitnąć.

Agata, no super ta nowa rabata (ależ mi się rymnęło), bardzo mi się podoba, taka lekka Ci wyszła. Klon zdobyczny piękny, już go po cichu po zakupie podziwiałam. Co do róży to też pomyślałam o Pashminie, ale ja mało różana jestem, więc za wiele nie zaproponuję. Ale widziałbym tam taką właśnie kolorystykę, czyli coś niskiego, jaśniutkiego. Pastella? Stephanie Baronin? Nie pamiętam jak wysokie one rosną, ale chyba nie bardzo.