Mam też w moim ogrodzie tzw. "dzika rabate", która jest przy tarasie.
Różni się znacznie od pozostałych, bo rosną tam prawie na dzika rosliny, które albo są z odzysku, albo wykopane z innych rabat, albo samodzielnie rozszczepione.
Do poki nie zrobimy tarasu to i rabat nie robię i pozwalam roślinom sobie rosnąć jak im się podoba i jak się rozsieja.



Ten "badyl w tle to budzącą się ze snu zimowego katalpa.



Bodziszek niedlugo będzie kwitł.



Coś dla pszczółek czyli miododajna jasnota, która kwitnie nieprzerwanie.



Pierysy już kwitną.



Niezapominajka na tle tawulki wygląda uroczo.

Śliczna skrzynka pocztowa Pozdrawiam

Kamilko, front masz piękny. Jak jeszcze posadzisz tulipany to będzie wiosną kolorowo i wiosennie.
Zastanawiałam się co to za kalina na pniu? Może wiesz? Dziwne liście jak na kalinę.
Kamilko, jeśli Twoje dwie kotki się nie lubią to jak one razem w jednym domu żyją? Walczą ze sobą czy się omijają?

Tak, zapomniałam pochwalić skrzynkę na listy. Bardzo ładna, podoba mi się.

Dziękuję Wam bardzo. Skrzynke kupilam kilka lat temu i jestem bardzo z niej zadowolona.



Basiu moje kotki czesto się na wzajem zaczepiają co prowadzi do bitw. Najgorzej jest jak nie ma nas w domu. Na kamerze oglądamy czasem co one wyczyniają. Między nimi jest różnica 8 lat, więc trudno im się "dogadać".

Wczoraj pojawiły się pierwsze źdźbło trawy:



Pogoda sprzyja zakładaniu trawnika.

Basiu zapomnialam Ci odpisać jeśli chodzi nazwę tej kaliny:



Mnie też zdziwiły jej listki.

Kamcia napisał(a)

Ha ha, jakie to prawdziwe .

Masz piękny ogród, widzę, że też lubisz kloniki . I tyle hortensji i róż, kamelii, cudownie i roślinki z różnych stron świata
Mi prusznik chyba umarł. Nie okrywałam go, a to było maleństwo... może przy łagodniejszej zimie by przetrwał, ale w tym roku zima pokazała na co ją stać.
Trochę Ci zazdroszczę łagodniejszego klimatu
A już bardzo Ci zazdroszczę oryginalnego płotu. Jest przecudowny.

Pozdrawiam

Agnieszko witam Cie u siebie.



Moj prusznik też nie trzetrwal ostatniej zimy i dwa tygodniu wykopałam go prawie że zlami w oczach. Gdyby nie przymarzl to teraz byłby pokryty tysiącem kwiatów bo nial paki na każdej gałązce.



Ale niestety w tym roku było dwa tygodnie ciężkiej zimy. Dwie noce z rzędu było-18 stopni. Jestem w Niemczech 13 lat i nie pamiętatak takiego zimna. Klimat tu faktycznie lagodniejszy ale jak widać zdarzają się wyjątki od reguły.

Oprócz prusznika oberwala też Kamelia i w tym roku nie będzie kwitła, niektóre róże i azalia.

Zapomniałam napisać, że bardzo też spodobało mi się lustro (wewnątrz). Takie moje klimaty

W tym roku rzeczywiście zima była dość zimna. U nas było na minusie po -20. Kilka dni i nocy.

Bardzo szkoda Twojego prusznika. To było duże drzewko już .

Ale..,jak to mówią ogrodnicy...masz teraz miejsce na nową roślinkę

Agnieszko, tak zauwazylam, ze lustro zrobilo furrore nie tylko na Ogrodowisku ale tez na Instagramie.


U nas dzis mialo byc brzydko ale w sumie nie jest najgorzej.
Trawka rosnie a pustych placket coraz mniej.
Mąż zabronil mi tam chodzic, wiec nie moge porobic nowych zdjec.
Wstawiam namiastke ogrodu, ktora przynioslam do domu.
No I zmienilam avatarka. Tytul watku pozostal ale zdjecie zdjelam.



W ogrodzie pracowac dzis nie wypada bo u nas swieto ale poleniuchowac zawsze mozna.....

Ładna mi dzika rabata.
Kamila tfu tfu dobrze trawka wschodzi. Tak jak piszesz idealna pogoda dzisiaj 13 w ciągu 2 dni znowu sporo urosła.

Lancia wprowadzaj kocimiętki to zobaczysz jak koty romansują.