Ona puszcza od korzenia nowe pędy, tylko trzeba się nastawić że przez jakiś czas będzie pusto w tym miejscu.

Ja zawsze cięłam po kwitnięciu.

Krzewuszki nie mam, więc się nie wypowiem

hej hej

krzewuszkę ciachnij odbije
hakuro też tnij mocno

Informuję wszem i wobec, że i hakuro i krzewuszka ciachnięte . Krzewuszka dostała trochę florowitu. Teraz niech się zbierają.

Wieści z frontowej - berberys dalej siedzi, ale tylko dlatego, że ma szansę dostać drugie życie przed ogrodzeniem a do tego potrzebna mi siła męskich rąk . Za to odeszły dwa jałowce chińskie variegata - jeden na inną rabatę a drugi niestety na zawsze - złamał się podczas wykopywania i wyglądał tak beznadziejnie, że nawet nie było żal go wyrzucić. Trudno, w czasie wojny muszą być ofiary.

mrokasia napisał(a)

No to teraz od drugiej strony - kawałek frontu. Tawuła świeżo przycięta, duże kule tujowe przed wejściem czekają na strzyżenie. Za tawułami rosną dwie krzewuszki (jedna malusia).

bardzo ładny ten front i te brzózki za płotem
sledzę co sie bedzie działo lubię tawuły
ale mało fotek pokazujesz

Fajnie, że ciachnięte A fotki dokumentujące są?

Też moje musze ciachnąć, bo jedną z kilku Kajtek złamał i teraz głupio wygląda.

Anda napisał(a)

Fajnie, że ciachnięte A fotki dokumentujące są?

Proszszszę :

Bardzo ładnie, szóstka z plusem