TAR napisał(a)

Dobrałam do koszyka Lennei Albe, podjade po drodze do ogrodniczego moze te Alexandrine tez upoluje Dzieki, chce miec magnolie trwale i zdrowe. Nie musza byc super nowe odmiany, wazne by kwitły.

Lennei alba jest cudowna. Śliczna! Posadzilabym bym ją

Alexandrina upolowana, siedzi w autku, do towarzystwa dostała kalinę angielska Śnieżka i derenia kwiecistego Rubra, polowałam na niego od 2 sezonow a trafilam na sliczny egzemplarz.

UrsaMaior napisał(a)

Haha Alex jest popularna, nie powinno być problemu Wszystkie są piękne, ale u mnie największe oklaski zbiera jednak Elizabeth. Co sezon ktoś zaczepia i pyta o nią

Juz jedna zółta mam i na druga nijak miejsca nie mam. Moja tez spektakularnie kwitnie wiec takiego bólu nie ma

TAR napisał(a)

Alexandrina upolowana, siedzi w autku, do towarzystwa dostała kalinę angielska Śnieżka i derenia kwiecistego Rubra, polowałam na niego od 2 sezonow a trafilam na sliczny egzemplarz.

Chciałabym umieć tak szybko decydować zwykle nie wiem czy to co mi się podoba bedzie pasowało

Dobre zakupy, zazdroszczę!;D

Ojacie, aleście się rozhulały dziewczęta, aż miło poczytać .
Iza - dzięki za foty magnolek, piękne je masz, nie wiedziałam, że aż tyle nazbierałaś, kojarzyłam tylko Elkę i Gienkę...

Tarcia - ja nie wiem gdzie Ty masz takie sklepy ogrodnicze. Pojechała ot tak i wróciła z magnolką, dereniem i kaliną i w dodatku mówi, że piękne okazy. Zazdrość mnie zżera normalnie.

Megi - ja to sobie czasem tak myślę - czy Ty się aby za bardzo nie zastanawiasz???

Jutro muszę podjechać do ogrodniczego po paliki, by przy sadzeniu uwiązać Kanzana, który na razie, ze względu na wiatr, siedzi biedny wciśnięty między tuje. Może uda mi się kupić cisy pod płot w warzywniku a może upoluję jakąś ładną magnolkę?

mrokasia napisał(a)

Megi - ja to sobie czasem tak myślę - czy Ty się aby za bardzo nie zastanawiasz??? ;- ;-

No właśnie!

na placu Alexy nie bylo ale zaraz do kierownika uderzylam i mi przyniosl ma 2 rozkwitniete kwiaty, w tunelu byla. Ale wzielam taka tania, 3 patyki na krzyz, Mieli tez takie bezodmianowe soulangeany piekne, wielopniowe drzewka za nawet przyzwoite pieniadze i nawet bym sie skusila ale nijak do auta wejsc nie dalyby rady. W ogole te wielkie to byly w kilku odmianach. Widzialam ambrowce te same co w ub. sezonie bralam, cena tez ta sama. Mieli przepieknie wyprowadzone i geste Kousa, kwieciste Rubry i Alba. Albe juz mam,od samego poczatku. Polowałam na Rubre. Żadna ilosc dereni kwiecistych i kousa w ogrodzie nie jest wystarczajaca, pokochalam te drzewka za piekne kwiaty, pokroj i wybarwianie jesienne. Wbrew pozorom nie sa jakies szczegolnie wymagajace.
Chcialam wziac jeszcze 3 cisy Hicksi w dobrej cenie ale do auta nie wlazly.

to moj deren Alba, moze kogos zaneci

ja to sie zastanawiam jak mam wytachac to z auta, bo mezaty juz w domu. a jest lekko przeziebiony wiec jak to chlop marudny okrutnie. jak sama zaczne wyciagac to przeciez przez okno zobaczy. mialam nadzieje na szybszy powrot i ukrycie skarbow posrod juz zakupionych drzewek. a tak to pobite gary. bedzie marudzenie.