Moze na przedwiośniu mialy za mokro, nie wiem....widzę, ze te starsze szałwie tak słabo odbijają....a młode super rosną

No to się Pani powoziła. A teraz nie ma przeproś, do roboty. U nas przynajmniej ciepłoooo. A taki znajomy to prawdziwy skarb, z własną piwniczką, nooo...

ale miałaś fajną wycieczkę a gdzie byłaś w dokładniej ? ja byłam dwa lata temu w Porto i bardzo mi się podobało -ludzie ,ceny ,klimat itp.....
z chęcią tam jeszcze kiedyś pojadę ,może ....
wiosenne oznaki w ogrodzie fajne

Będzie dobrze! A odętki wcale mi nie żal, ale to już Ci kiedyś mówiłam jaka u mnie była rozlazła Ale jak potrzebujesz, to ta "ostana" pewnie ma mnóstwo rozłogów i gdzieś wyjdzie

Byłaś w Portugalii? A ja na początku marca w Lizbonie. Fajna jest, prawda?

U mnie też jeszcze miskanty i rozplenice śpią

A tego to nie doczytałam.... a z czyim miałabyś jechać?

I jeszcze znajomy to szef kuchni, matulu, jak mnie zeżera ta zazdrość i zawiść, ratunku

przypuszczam,że wątpię

No, ten polityk co mnie tu Makusia do niego porównuje to z obcą panią sobie pojechał .
Joluś, Ty i zawiść? Niemożliwe .

Obca, to ona nie była