Dziewczyny, kwiatki dziękują

.
Magara, April - ten ciemnoniebieski kwiatuszek to przetacznik Lapis Lazuli. Kupiłam w zeszłym roku, to jego pierwsze kwitnienie i jestem oczarowana jego kolorem - w realu jest ciemniejszy i bardziej intensywny. Jest niski, podobno w czasie kwitnienia osiąga 20-30cm ale u mnie na razie ma może z 10cm

. Zobaczymy ile będzie kwitł i jak poradzi sobie w sezonie jak inne rośliny podrosną bo oczywiście nie posadziłam go na brzegu rabaty

.
Ten jasnoniebieski to też przetacznik - tak jak pisałyście - goryczkowaty

. Dostałam od Lucy i też liczę na samosiew.
Zuza - ta kwitnąca biała kalina to odmiana Lanarth. Piękna jest. Kilimandżaro dopiero się zabiera za kwitnięcie a ta już cała w bieli

. W zeszłym roku za to miała dosłownie 3 kwiatki

.
Kasya - przegląd foto kalin zrobię specjalnie dla Ciebie

. Tylko niech przestanie padać

.
Mam na stanie:
- dwie koreańskie Aurory na pniu - wiecznie w mszycach

ale za to pachną obłędnie
- burkwooda Anne Russel
- Ononadagę
- Kilimandżaro + odrost, który posadziłam na rabacie za domem

- Sunrise
- Lanarth
- Popcorn
- Spring Red Compact na pniu
- jakąś nn, kupioną jako "kalina japońska"

.