mrokasia
08:37, 07 maj 2018

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20253
Fajnie, że Ci się podoba

Ten lizak to tuja. Mąż uparł się, by jej nie wyrzucać (rosła jako ostatnia w żywopłocie, w dość dużym zacienieniu i musieliśmy ją stamtąd zabrać). Posadziliśmy niemałym wysiłkiem w nowym miejscu i wtedy okazało się, że jest w opłakanym stanie. Ale mąż uparł się, by jej dać 2 lata to łyse miejsca zarosną. Potem mu uświadomiłam, że to nie do końca prawda. Postanowiłam ją wygolić i oto rezultat. Ma co prawda 2 pieńki ale mnie to nie przeszkadza. Uważam, że całkiem fajnie w tym miejscu wygląda. Korona jej się zagęszcza, za 2 lata będzie lux

Mam - uwaga, drastyczne


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy