Jeśli nie planujesz nic innego pnącego na tej pergoli... róży np ... to ja bym sadziła - szkoda się pozbawiać możliwości podziwiania kwiatów przez dłuższą część sezonu
Dwa powojniki mogą być razem ale trzeba wziąć pod uwagę ich cięcie. Najczęściej do takich zestawień wybiera się odmiany o podobnych wymaganiach. Druga sprawa - powojniki po kilku latach dosyć mocno się rozrastają -czy starczy ci miejsca na 2 sztuki. Te co mam po 3 latach opanowały już kratki po 80 cm szerokości. Muszę je redukować co proste nie jest. Ich pędy są kruche. Jak na początku tego nie zrobię to potem mam galimatias na kratce. Ale u mnie przeważają powojniki bylinowe, włoskie i późne. Wczesnych mam tylko dwa.
A Ty chcesz jeden mieć od środka a drugi z zewnątrz kratki? Ja poki co tak mam z różą posadzone, ale to dopiero drugi sezon. U mnie łatwiej, bo to różne pędy i nie daję za bardzo przerastać róży do wewnątrz pergoli. Z powojnikami trudniej.
Iwonka, dzięki kochana, na to, że muszą mieć podobne wymagania co do cięcia to nawet sama wpadłam, ale miałam wątpliwości właśnie co do rozrostu. może lepiej będzie jeden z tych co mam przenieść gdzie indziej i na jego miejsce dać inny.
Chyba musiałabym je oba posadzić po tej samej stronie czyli na zewnątrz bo od środka nie ma miejsca (jest krawężnik bardzo blisko).
Ale zaczęłam myśleć o tym, by jedne z tych powojników wymienić na inny, kwitnący w innym czasie.