Jeśli tak, to rzeczywiście, to ten kurdupel Yaku Jima z zeszłego roku - sadzonka miała może z 15 cm wysokości i zaledwie kilka ździebełek, zastanawiałam się czy w ogóle to sadzić. A on urósł bardzo ładnie, mam niską (bo to karłowa odmiana) ale okazałą kępę. Nie mam pod ręka innej foty, może dziś/jutro uda mi się go sfocić w całości .
No o te Yaku Jima mi chodziło, tylko nazwy zapomniałam. Pamiętam, że były malutkie, nieźle się rozbujały. Moje Adagio obudziły się jakoś latem, a nawet zakwitły skromnie.
Tak Asiu, to świdwa compressa. Kupiony z 8-10 lat temu jako 30 cm sadzonka z 3 gałązkami . Nie przycinany, sam formuje taki jajowaty kształt. Ma ponad 2m wysokości.