Pięknie Mrkoasiu teraz słoneczne ogrody dają czadu, w cienistych szybciej jesień przychodzi...ta Lady U mnie zauroczyla, szkoda, że miejsca na nią nie mam
Tiaaaa, o tych palisadkach była kiedyś żywiołowa dyskusja .
Na razie muszą zostać, bo obrzeża są zbyt głęboko obsadzone, rabata jest lekko podwyższona i mi kora na żwir się wysypuje. Może wiosną się za to zabiorę...
Trochę odpoczęłam, ale i tak cały weekend w jakimś pędzie... tak mi się marzy urlop z leżakiem i książką...
Lady U faktycznie potwór ale i Hameln spore mi urosły.