Ja też kupiłam do czerwonej rabaty ,bordowe aksamitki( ucieszyłam sie bo wcześniej takiego koloru nie spotkałam).Posadziłam a one za kilka dni zrobiły się pomarańczowe
O, to witaj w klubie No niestety, pogoda taka, że nie ma gdzie gnatów wygrzać. Jakby się wyszło z tymi zatokami na słoneczko, to od razu by było lepiej. Ale wolę taki zimny tydzień, niż nocne przymrozki. Deszcz też potrzebny, więc wytrzymamy A potem, jak zrobi się ciepło, to rabaty będą nie do poznania ...
A to sadziec purpurowy czy konopiasty?
bo ja mam tylko konopiastego, a na purpurowego się zasadzam więc gdyby to ten, a było dzielenie, nieśmiało się usmiecham gdyby jakieś resztki zostały
U nas przez te ostatnie dni w ogóle nie pada,tylko zimno.
A z aksamitkami nie żartuję.Jak się dorwę do komputera to pokażę u siebie zdjęciabo piszę z telefonu.
Aniu, Elu - już naprawdę nie wiem co myśleć o tej aksamitce. Czyżby to było tak jak z niebieskimi różami z kwiaciarni? Jak się zrobi pomarańczowa, to będę zła że się dałam nabrać