Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czubajkowy Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Czubajkowy Ogród

hankaandrus_44 23:27, 05 lip 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7164
Zdjęć niewiele, ale jakie soczyste! Mój ogródek warzywny też mnie nie zachwyca, w porównaniu do innych jest dopiero w powijakach. Opóźnienie mam ze wszystkim co najmniej miesiąc. Może co nieco jeszcze urośnie, mam nadzieję na ciepłą jesień.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Doranma 10:12, 06 lip 2020


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
hankaandrus_44 napisał(a)
Zdjęć niewiele, ale jakie soczyste! Mój ogródek warzywny też mnie nie zachwyca, w porównaniu do innych jest dopiero w powijakach. Opóźnienie mam ze wszystkim co najmniej miesiąc. Może co nieco jeszcze urośnie, mam nadzieję na ciepłą jesień.


Oby tak było, jak piszesz! Że rośliny jeszcze nadrobią i będziemy się cieszyć plonami do późnej jesieni ☺
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Dorota123 23:00, 06 lip 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Takie marudzenia ma każdy ogrodnik, są chwile zniechęcenia i radości. Też mam w tym roku swój warzywnik i nawet, że udały mi się warzywa. Sałatę miałam bardzo wcześnie, bo wysiałam we wrześniu, ona przezimowała i wiosną ją przepikowałam. Może to będzie dla Ciebie jakaś podpowiedź. Marchewkę do zupy i do schrupania mam już swoją, a buraczki za jakiś tydzień będę robić do słoików. Ogórki kwitną, ale jakieś jasne mają liście co nie wróży dobrze, więc dziś zasilałam je własną gnojówką ze skrzypu. W sobotę walczyłam z ogromną różą. My ogrodnicy tak ju mamy, raz jest lepiej, a raz gorzej. Trzeba zauważać plusy naszych ogrodów nawet jak nie spełniają naszych oczekiwań.
Pozdrawia niepoprawna optymistka.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
sylwia_slomc... 23:17, 06 lip 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81261
Kochana z warzywami w tym sezonie w wielu ogrodach kiepsko, u mnie też dynie stoją, cukinie marne, pietruszki nie ma Co byś mogła jeszcze teraz posiać to fasolka szparagowa, szpinak i za chwilę sałaty i rzodkiewkę, jeszcze z rozsady udałby się kalafior, brokuł, por.
Co do róży ja bym jej te gałązki poziomo ułożyła, może za rok będzie za to masa kwiatów
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
anabuko1 07:49, 07 lip 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23394
Doranma napisał(a)
Chippendale



Ascot


Pomponella


Nie pamiętam

Cuuudne róże
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anabuko1 07:54, 07 lip 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23394
Doranma napisał(a)


Róża przy pergoli, to też porażka. Czarna plamistość przemieniła ją w drapaka



Za to Edenka cieszy Kwitnie rekordowo i na razie zdrowa


Przepiękny liliowiec.
Widoczki z ogrodu bardzo ładne.
I mnie Edenka cieszy.
Może ;żeby za słodko nam nie było.
To te choroby wiążą.Też mam parę róż z plamistością

____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Doranma 12:19, 08 lip 2020


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Dorota123 napisał(a)
Takie marudzenia ma każdy ogrodnik, są chwile zniechęcenia i radości. Też mam w tym roku swój warzywnik i nawet, że udały mi się warzywa. Sałatę miałam bardzo wcześnie, bo wysiałam we wrześniu, ona przezimowała i wiosną ją przepikowałam. Może to będzie dla Ciebie jakaś podpowiedź. Marchewkę do zupy i do schrupania mam już swoją, a buraczki za jakiś tydzień będę robić do słoików. Ogórki kwitną, ale jakieś jasne mają liście co nie wróży dobrze, więc dziś zasilałam je własną gnojówką ze skrzypu. W sobotę walczyłam z ogromną różą. My ogrodnicy tak ju mamy, raz jest lepiej, a raz gorzej. Trzeba zauważać plusy naszych ogrodów nawet jak nie spełniają naszych oczekiwań.
Pozdrawia niepoprawna optymistka.


Dorotko, masz całkowicie rację Gratuluję plonów - udana marchewka świadczy o dobrym podłożu, na mojej glinie nie mam co o niej marzyć. Co prawda sieję co roku, ale rzadko coś większego od palca z ziemi wyciągam

Pozdrawiam!
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 12:23, 08 lip 2020


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
sylwia_slomczewska napisał(a)
Kochana z warzywami w tym sezonie w wielu ogrodach kiepsko, u mnie też dynie stoją, cukinie marne, pietruszki nie ma Co byś mogła jeszcze teraz posiać to fasolka szparagowa, szpinak i za chwilę sałaty i rzodkiewkę, jeszcze z rozsady udałby się kalafior, brokuł, por.
Co do róży ja bym jej te gałązki poziomo ułożyła, może za rok będzie za to masa kwiatów


Zrobię tak jak radzisz, poprzyginam poziomo te różane odrosty w nadziei, że w przyszłym roku ozdobią szczyt domku kwiatami
A wiesz, że fasolka mi wygniła? Dwa tygodnie temu dosiewałam i nic, nie ma. Oczywiście nie poddaję się i za tydzień znowu spróbuję może już trochę obeschnie. Sałaty posiałam w piątek na balkonie do multiplatów, też ani jednej ... no jakiś ten rok niewarzywny u mnie
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 12:24, 08 lip 2020


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
anabuko1 napisał(a)

Przepiękny liliowiec.
Widoczki z ogrodu bardzo ładne.
I mnie Edenka cieszy.
Może ;żeby za słodko nam nie było.
To te choroby wiążą.Też mam parę róż z plamistością



Plamistości nie pokonam, bo na chemię nie mam ochoty, ale może czymś je od dołu podsadzić, jakieś powojniczki, żeby te gołe gałęzie tak nie raziły?
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 12:33, 08 lip 2020


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Wczoraj miałam cudowny dzień, bo niespodzianie spędzony na działce W poniedziałek przejrzałam prognozy na ten tydzień i wyszło mi, że będzie ochłodzenie, trochę wiatru ... pomyślałam od razu o komarach, że jak będzie wiało, to im się nie będzie tak bardzo chciało latać, a jak będzie chłodniej, to będę się mogła grubiej ubrać i będą miały utrudniony dostęp, poza tym jak chłodniej, to więcej sił by pracować ... no i szybciutko wysłałam wniosek o wolne
Planowałam, że tym razem tylko pielenie, żeby się nie rozpraszać innymi zajęciami. No i że fasolom dam tyczki i podwiążę ogórki ... wiecie jak to jest, jak lista zadań ogrodowych potrafi się szybciutko zapełniać ...
W drodze na działkę wstąpiłam więc do ogrodniczego po tyczki, żeby móc pierwszy punkt z listy zrealizować. Tylko po tyczki zaznaczam! Wyszłam z hortensją Sweet Annabelle w objęciach Bo jak już znalazłam tyczki w sklepie, to pomyślałam, że nie spieszy mi się aż tak bardzo, więc rzucę okiem na roślinki ... Nawet nie musiałam chodzić po placu z roślinami, od progu dojrzałam ją i w tym momencie pojawiła się też wizja, gdzie ją posadzę, więc nawet ceny nie sprawdziłam, tylko złapałam donicę w wolną rękę i tym razem już szybciutko pognałam do kasy, przymykając nieco oczy, by mi przypadkiem nic innego w głowie nie zawróciło

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies