Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzgórze chaosu

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzgórze chaosu

Iwonka 09:59, 14 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Ewa w tym sezonie już zgrzeszyłam i EVA black lace jest moja A wiosną dostanie siostrę bliźniaczkę. Zwiewny i wręcz koronkowy pokrój tego krzewu genialnie wygląda na tle jasnej elewacji. Jedyny problem to znalezienie wolnego fragmentu ściany Stąd czas na przemyślenia.

Effcia wczoraj bylam w zawilcowym raju, ponad 10 odmian, oszaleć można. Na pewno dokupię 3 Honorine jobert do rozplenic i 2 September charm do czterech pozostałych.
Kuszą mnie jeszcze Whirlwind - niższa i pełniejsza biała odmiana. Jest piękna.
Mam od wiosny pustą rabatę kulkowo-stożkową. Po wielu debatach chyba chcę, aby nasadzenia były jasne, spokojne. Takie jak w wykuszu. Klasyka. A jak powieje nudą to tylko bylinki, z łatwością pójdą gdzie indziej

____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 10:27, 14 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Wrzucę kilka perukowcowych odkryć, może ktoś ma pomysł, co to jest?


Grzybek? Tak wyglada w przekroju:


Kolor czarny, zdecydowanie twardszy niż grzyb jadalny. Mnóstwo tego rosło przy starym pniu.




Po przemarznięciu prawie połowy, perukowiec odbił bokami. Dlatego nowe pnie były nieco zasypane ponieważ gałęzie układają się łukowato i tak na prawdę po rozcięciu wszystkich sznurów cały krzew rozjeżdża się na boki.


Stary pień został wewnątrz. Może to był błąd, że nie został całkiem ycięty?

Toszka mam książkę I pierwsze odkrycie: mnóstwo gałęzi przycinam na prosto a nie na skos. To przyciąga choroby. Ten pień też jest tak ścięty. Chyba moją głupotą zasłużyłam sobie na te problemy!


____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
eVka 11:24, 14 wrz 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Iwonka napisał(a)
Ewa w tym sezonie już zgrzeszyłam i EVA black lace jest moja A wiosną dostanie siostrę bliźniaczkę. Zwiewny i wręcz koronkowy pokrój tego krzewu genialnie wygląda na tle jasnej elewacji. Jedyny problem to znalezienie wolnego fragmentu ściany Stąd czas na przemyślenia.

Effcia wczoraj bylam w zawilcowym raju, ponad 10 odmian, oszaleć można. Na pewno dokupię 3 Honorine jobert do rozplenic i 2 September charm do czterech pozostałych.
Kuszą mnie jeszcze Whirlwind - niższa i pełniejsza biała odmiana. Jest piękna.
Mam od wiosny pustą rabatę kulkowo-stożkową. Po wielu debatach chyba chcę, aby nasadzenia były jasne, spokojne. Takie jak w wykuszu. Klasyka. A jak powieje nudą to tylko bylinki, z łatwością pójdą gdzie indziej


Iwonko, mam bez Eva black łące i jestem nim zachwycona. Rośnie przy ścianie domu, piękne koronkowe liście a wiosną kwiaty.
Chcę dokupić jeden krzaczek i posadzić przy studzience wodomierzowej nieopodal bordowej pęcherznicy.

Zaeilcowy raj, to mi się podoba. Będę dosadzać niższe zawilce Ra rabatę pod domem przy oknie. Najchętniej białe
____________________
Katkak 12:18, 14 wrz 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Iwonko skoro zachwyciła Cię Eva, to koniecznie kup jeszcze Sutherland Gold
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Toszka 18:46, 14 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Iwonko, poproś Mazana o zdiagnozowanie. On zna się na drzewach najlepiej. Np. na pw poproś go o zajrzenie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Iwonka 09:28, 15 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Effka ciekawe jak bez zagra z pęcherznicą, różne odcienia bordo mogą być ciekawe. Moja Eva posadzona w nogach umbry, trochę ginie ale ma stworzyć ciemną plamę i połączyć inne bordowe liście. Rozjaśniłam ją nieco ML ale dla drugiego egzemplarza chyba przemaluję drewutnię bo wolnej przestrzeni wokół jasnej elewacji domu no brak.
W jakiej ziemi sadzić zawilce? Z jednej strony czytam, żeby dolomit dodać, z drugiej próchnicę, korę... Zgłupiałam już. Kupiłam wczoraj 7 Whirlwind - z kulkami cisowymi miodzio

Katkak wiesz, że wieki temu miałam Sutherland gold Niestety mi padł. Teraz oprócz drugiej Evy skuszę się chyba na Golden tower, który kupiłam wiosną impulsywnie, ale z braku pomysłu znalazł dom u Anitki Po kilku miesiącach mam nowe wizje, stąd znów wraca na tapetę, ale posadzę w cieniu aby był limonkowy. Za dużo mam już żółtych liści i igieł

Toszka dziękuję za radę. Wcześniej miałam zaćmienie techniczne i nie bardzo wiedziałam w co kliknąć, aby do Waldka napisać. Mam też problem z bukiem więc dwie pieczenie na jednym ogniu upiekę A może nawet trzy... Wnikliwe spacery wokół moich drzew i ich dokumentacja sprawiły, że mam jeszcze dylemat z pissardi.



Moje koty podrapały młodziutki patyk drzewa i tak to wygląda po latach. Z racji tego, że pissardi ma tu strategiczne znaczenie jako przesłona od drogi, muszę coś z tym fantem zrobić. Sylwia radzi zasmarować maścią albo uszczelnić pianką, tak aby woda nie niszczyła środka drzewa.
Jeszcze jakieś pomysły? Będę ogromnie wdzięczna za każdą radę
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
eVka 11:40, 15 wrz 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Iwonko, zawilce sadziłam po prostu do ziemi rodzimej z dużą ilością kompostu do dołka, z tym, że ta ziemia rodzimą przy zakładaniu ogrodu była przekopana przeze mnie z korą przekompostowaną i kompostem.

Co do drzewa nie pomogę, bo dopiero się uczę drzew. Moją Kiku kocury rozdrapują, na razie delikatnie samą Korę ale muszę kupić matę żeby owinąć pień. Szkoda drzewa.
____________________
Toszka 13:35, 15 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Iwonko, tym bardziej Walerka proś. On ma sady i duże doświadczenie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Iwonka 06:38, 16 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Effka też kupiłabym matę przy twoich młodziutkich drzewkach. Kiedyś koty załatwiły mi katalpę nana i wiąz camperdowni. Drapały jak szalone.
Zawilcom przekopię jeszcze ziemię z większą ilością kompostu. W każdej wolnej chwili oglądam odmiany, w brzuchu motyle, kolejna ogrodowa LOVE

Toszka dziękuję za polecenie Na szczęście więcej drzew w dobrej kondycji. Robię dokumentację, będę pukać do ciebie zimą w temacie cięcia
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 06:51, 16 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Melduję, że rabata frontowa boczna już po remoncie Ogromne ufffff
Przyszły rok pokaże, czy roszady roślinne przyniosły efekt, ale już jestem zadowolona. Czekam jeszcze na zimowe obserwacje.

Tutaj jest początek dylematów i propozycji
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7770-wzgorze-chaosu?page=96

Kopiuję kilka fotek dla zobrazowania, jak było wiosną.


Nie pasowały mi przede wszystkim kamyczkowo - korowe podziały, ogromna przepaść kolorystyczna w podłożu, miks roślin na górze plus kolorowe szpalery hakone i żurawki.
Sylwia podjęła próbę pocieszenia mnie czerwcową fotą, ale wiecie, jak gospodarzowi nie klika - remont musi być


Najgorsza robota dotyczyła podłoża a raczej tego czym było pokryte. W 2000 roku ten kącik wyglądał tak:

Kilka lat później tak:


Trzy dni, średnio po 6 godzin zajęło mi wytarganie całego dziadostwa, które tam było. Pod szarym żwirem leżała... gruba folia budowlana, worki po korze... Szmata, z którą walczy Danusia, to luksus w porównaniu z tym, co ja tam znalazłam. Dla kontrastu pod białym żwirem nie było nic. No dobra, były kartony, które ambitnie położyłam tworząc w 2016 r. tę "białą" rabatkę doklejoną do reszty na górce. Taka byłam z siebie dumna, oczytana postami na Ogrodowisku. Skończyło się przecież pismo obrazkowe a zaczęła lektura Jak widać pobieżna bardzo. Kartony mają sens, ale pod korę. Pod żwirem, gdy po jakimś czasie już ich nie było, zaczęła się taka masakra:

Ostre kamyczki wbite w gołą ziemię a między nimi tona chwastów z których najgorsze maleństwa w tysiącach chyba sztuk. NIGDY WIĘCEJ! Nie chcę już żwiru na rabatach! I z dumą melduję, że oprócz maleńkiej rabatki wykuszowej nie mam go już nigdzie Ani w rabatach ani na obwódkach. Nie liczę ile paznokci i rękawiczek zdarłam, ile wiader przerzuciłam i taczek wywiozłam - kręgosłupie wybacz! Ale czuję taką wolność, że na prawdę warto było. Złapałam oddech, ja, a przede wszystkim ziemia.

____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies