Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzgórze chaosu

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzgórze chaosu

Iwonka 10:58, 01 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4164
Toszka tak wygląda to moje perukowcowe nieszczęście
Jedna gałąź dosłownie na dniach lekko przyschła.


Tak wyglądała po przecięciu w połowie:


Suche liście:


I przecięte gałęzie:


Czy takie zasypanie pni w tym roku na wiosnę mogło stac się powodem;


19 lat mam ogród, ten sekator jest ze mną od początku. Pękł ścinając to dziadostwo... Czy rażenie grzyba jest tak mocne To żart, ale taki przez łzy...


Tyle ostatnio przekopałam przy tym perukowcu


A kawałek dalej jest klon... Ręce opadają!


____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 11:05, 01 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4164
Dziękuję Anitce i Kasiom: Kasiek i Katkak Rozmowy z Wami bardzo, bardzo pomogły!!! Spałam spokojniej. I zbieram siły do walki
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
AgnieszkaW 11:39, 01 wrz 2019

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10749
Toszka napisał(a)


Termin cięcia jest ważny. Wiosenne cięcie służy do odbudowy drzewa i działa jak turbonapęd. Letnie cięcie, w sierpniu, służy do formowania korony i po letnim cięciu nie ma efektu wybujałych wilków (przyrostów nowych gałęzi).


Dokładnie tak jest, Doświadczałam tego metodą prób i błędów na przestrzeni wielu lat... Teraz to wiem na pewno
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Toszka 11:41, 01 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Tak, takie zasypanie podstawy pnia było przyczyną problemów. Zaczyna się od zgnilizny podstawy, a potem to już lawinowo wszystko moze się przypałętać Aczkolwiek ja obstawiam zgniliznę i uszkodzenie podstawy.

Na drugi raz w takich przypadkach zostawiasz misę naokoło, czyli wolną przestrzeń niżej.
Jesli to werticilioza (a wcale nie musi być) to zabójcza dla niej jest temperatura i trzeba ziemię ogrzać powyżej 17st na głębokości do 30-40cm. Jedyną możliwością jest wyłożenie czarną, nagrzewającą się folią. Trudno to wykonać w cienistych miejscach.

Ja bym jednak proponowała odsypanie ziemi z podstawy i ocenę kondycji pni, oraz stopień przegnicia/uszkodzenia kory i drewna.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
eVka 12:31, 01 wrz 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Widzisz Iwonko, może to nie to cholerstwo l. Próbuj jak Toszka radzi. Trzymam kciuki mocno!
____________________
mrokasia 12:48, 01 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Ooo, zmartwiłam się czytając o Twoim perukowcu . Odkop go tak jak Toszka radzi, może uratujesz. Trzymam kciuki!!!
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
sylwia_slomc... 13:09, 01 wrz 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81727
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Iwonko ja mam nadzieję że Ty do mnie dotrzesz? Sylwia też chętna to się umawiajcie i wpadajcie większą grupą

Pokombinujemy Gosiaczku i skrzykniemy grupę
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 13:12, 01 wrz 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81727
Też obstawiam zasypanie, pewnie szyjka podgniła i teraz takie skutki
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Katkak 18:25, 01 wrz 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Iwonka napisał(a)
Dziękuję Anitce i Kasiom: Kasiek i Katkak Rozmowy z Wami bardzo, bardzo pomogły!!! Spałam spokojniej. I zbieram siły do walki

Polecam się na przyszłość.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Iwonka 06:57, 03 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4164
Toszka napisał(a)
Termin cięcia jest ważny. Wiosenne cięcie służy do odbudowy drzewa i działa jak turbonapęd. Letnie cięcie, w sierpniu, służy do formowania korony i po letnim cięciu nie ma efektu wybujałych wilków (przyrostów nowych gałęzi).


AgnieszkaW napisał(a)
Dokładnie tak jest, Doświadczałam tego metodą prób i błędów na przestrzeni wielu lat... Teraz to wiem na pewno


Dziewczyny, czy w takim razie cięcie w sierpniu dla poprawy wyglądu rośliny wystarczy, aby potem wiosną tego nie robić i dopiero późnym latem kosmetycznie wygładzić?
Czuję, że z niektórymi roślinami wpadam w spiralę cięcia. Może za mocno ścinam na wiosnę? Przykładem jest ten klon jesionolistny.

Mocno tnę wiosną już od chyba 10 lat. Skutek jest taki, że środek przy pniu jest brzydki ponieważ tych cięć nawarstwiło się dużo. Latem faktycznie czasem ścięłam wybujałe gałęzie, w tym roku nie ponieważ cały czas zachowuje ładną kulę. Gdybym go w przyszłym roku nie przycięła na wiosnę co będzie? A może przyciąć tylko trochę a nie tak drastycznie?

____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies