Buk pospolity Dawyck gold jest sąsiadem bordowej penduli. Po latach zestawienie to jest tragiczne.
Tak mnie denerwuje, że w ramach buntu nie robię im razem zdjęć
Buk podobnie jak pendula ma 14 lat. Wyrósł jednak na kilku metrowego olbrzyma. A fakt, że rośnie na wzgórzu jeszcze dodaje mu wzrostu.
Najchętniej widziałabym to drzewo również jako soliter. Niestety priorytetem w tym miejscu jest przesłona, stąd na razie zostawiam razem ten cały dziki tłum.
Mimo średniej miejscówki to jedno z moich ulubionych drzew w ogrodzie. Wg mnie ma same zalety:
- piękny limonkowy kolor w sezonie
- ładne przebarwienia jesienią
- kolumnowy pokrój z gąszczem gęstych gałęzi skierowanych ku górze
- zewnętrzne gałęzie leko przewieszające na boki co nadaje drzewu lekkości
- późno wchodzi w fazę przebarwiania (pod koniec października nadal jest mocno zielony)
- gubi liście jako jedno z ostatnich drzew (obecnie ma je prawie wszystkie i ani myśli o jesieni)
- stanowi bardzo szczelną zasłonę
- nie choruje, liście są grube i błyszczące
- 4 lata temu przycięliśmy mu mocno koronę na wysokość, innych cięć nie bylo
Jak dla mnie po prostu drzewo idealne

Tylko finalnie baaardzo duże.

]
Na ostatnim zdjęciu widać jak buk ten subtelnie wchodzi w fazę przebarwiania się. Z intensywnej zieleni liście stają się żółte a potem będą brązowe.