Chyba posadzę bluszcz, ale nie chcę już niebieskiego Mam dużo swojego takiego zwykłego zielonego. Musimy tylko odgruzować to miejsce, na razie kończymy wywozić z innych miejsc a tu nie ma pośpiechu.
Sylwia na rondzie dużo już wsadzone tylko nie widać bo rozwija się dopiero. Mam plan dosadzić tam cisy, żeby na te gołe pół roku były jakieś zielone plamy.
Mądre to twoje dziecię, co ma darmo pracować Mój starszy też mędrkuje, młodszy wolał estetykę kamienistą, ale muskulatura też dla niego ważna więc wozi.
Bedę was tymi zmianami zanudzać Strasznie wolno idzie mi podejmowanie decyzji.
Plusem zwykłych ciemierników oprócz urody jest też cena, więc radość podwójna.
Biel tych brzóz jest tak ładna, że najchętniej posadziłabym na jeszcze jednej rabacie Uwielbiam się na nie gapić.
Nie strasz, że ślimaki polują też na ciemierniki, niedobrze!
Ja w tym roku ścięłam wszystkie turzyce, zobaczymy, jaki będzie efekt.
Moje fotki ci się podobają, zwyklaki dokumentacyjne Buziak Zdrówka życzę!
Dziś przyjechał judaszowiec
Dorodny okaz z grubym już pniem. Troszkę się przeraziłam, że z gołą bryłą korzeniową, kuzyn mówi, że nie dało się nic uratować, trudno się kopało.
Na szybko zrobiłam kilka fotek, jakość średnia bo w samo południe i trochę pod słońce.
Miejscówkę ma idealną. Z każdej strony wygląda dobrze, jakby tam rósł już kilka lat.
Mam jednak obawy czy się przyjmie...
Muszę jeszcze przesadzić hortensję na pniu. Przesunę ją nieco niżej, karykaturalnie wygląda tak blisko dużego drzewa
Iwonko, z Twoich doświadczeń napisz czym dzisiaj zasłoniłabyś dom sąsiada. Bo stoję przed podobną decyzją. I oczywiście wybór zimozielony to był: świerk serbski ( ale on jest bardzo wąski górą i mało przysłoni) więc stanęło na świerku srebrnym. Oczywiście liściaste obok: buk +ewent magnolia?? Sama nie wiem. Wpadnij do mnie- zrobię rano fotki - będę musiała je potem wykasować więc ich nie cytuj.
Ula wspomniałam ci o zielonej ścianie, które jest u mnie. Pamiętam, że miałam wtedy jedną myśl, aby każda roślina była... inna! Nie chciałam jednakowego żywopłotu, więc mam teraz miks faktur i kolorów Jedyny plus, że przesłona jest skuteczna.
W tym roku biorę się za przycinanie, wyższych i szerszych już tu nie chcę!
Jest tu jodła koreańska, kalifornijska, sosna wejmutka, jakiś cyprys lub żywotnik (to żółtawe) i na końcu moja jedyna ulubiona - jodła no name
Ta jodła ma 20 lat. To jedyny iglak, który w tym szeregu był raz przycięty, od połowy zobacz jaki jest gęsty. Nie choruje, nie kłuje. Prawie wcale nie traci igieł w środku. Ma piękny zielony kolor, a zeszłoroczne przyrosty nadal soczyście jasne.
Fotki zrobiłam na szybko wczoraj przy fatalnym świetle, ale nie to jest tu najważniejsze.
Na twoim miejscu nie posadziłabym nic w kolorze srebrnym. Przesłona powinna być bardziej neutralna.
Posadziłabym proponowane przez Danusię serby, ale nie jeden jak pisałaś tylko minimum trzy. Albo taką jodłę jak ci tu pokazałam, na prawdę dużo zasłania.