Pozazdrosciłam Ci cięcia, idę i ja, bo tak patrzę na świerki i inne że już tak szaleją, muszę je trochę ograniczyć...

Mam Effcia ogrodzone 20 arów, można się zgubić A tak serio to w cholerę jest roboty w takim starszym ogrodzie. Nawet jak co roku pilnujesz wszystkiego, to i tak schodzi bo rośliny coraz większe mimo przycinania.
Mam nadzieję, że spełnią się nasze marzenia i będzie nam dane spotkać się i u mnie i u ciebie Zobaczysz jaki mam trawnik Jedynie kanciki go ratują

Wydaje mi się, że teraz najlepiej ciąć świerki, może nie będą w maju - czerwcu tak soczyście świeże, ale zdążą przed zimą z nowymi przyrostami i w przyszłym roku będzie już tylko ładniej. Zamierzam drastycznie przyciąć jodłę koreańską i kalifornijską. Nastawiam się, że będą straszyć, ale przetrwam

Na pewno w końcu się uda spotkać
20 arów to ładny kawałek ziemi Ja zagospodarowane mam zaledwie 930 m2 a pracy jest trochę.

Nooo, Kochana...ale z robotą poleciałaś!!! A ciemierniki przepiękne!!!

no i ciachnęłam, ale tylko te niższe, do wysokich potrzebuję męża...
znowu taki wiatr że nie chce się siedzieć na dworze, za to pogoda piękna, chyba najlepiej wyglądać przez okno.