Magleska napisał(a)

Iwonka
altanowy spam super ….

widzę ,że w szał cięcia wpadłaś odmłodzisz ogród


moje liście laurowe padły -ale chyba temu ,że schowane zapomniane i niepodlane ….
wystawiłam na zewnątrz ,ale pewnie nie odbiją

buziaki

Madzia nie ma roku, żebym czegoś nie cięła. Tylko pierwszy raz tak sumiennie te prace dokumentuję No powiedzmy, że sumiennie, coś tam staram się uwiecznić. Liście przetrwały bo miały wodę z nieba Są też odporne na lekkie przymrozki, super.

Gosialuk napisał(a)

Altanka wypucowana. Można zaczynać sezon z kawką w ogrodzie.

Gosiu tam z rana jest piękne słońce, uwielbiam tam siedzieć.

BKosimkArt napisał(a)

Och cudnie altanka wysprzatana, ja nawet tarasu nie zamiotłam po zimie...

Zdążysz Basiu, dopiero marzec, teraz tydzień zimny. Mnie się udało wstrzelić w okno pogodowe

Urszulla napisał(a)

Altanka wyśmienita i fajne z niej widoki- brakuje w nich tylk krokusów na obrzeżach widocznych rabat.

To pierwszy sezon z nowym kształtem rabat. Super teraz widzę, czego brakuje. Krokusów na pewno

Waclaw napisał(a)

Ładna Twoja altana

Ile mogłam to poprawiłam, zawsze można byłoby więcej, lepiej... Ale jestem zadowolona

Wycięłam carexy na rabacie widzianej z okien wykuszu. Kusiło mnie zostawić kilka dla porównania, ale wyszło jak zawsze gdy mam nożyce w dloni


Wygrabiłam liście, przycięłam cisy, bukszpany i hortensje.


Zrobiłam kancik i rabata gotowa
Powiedzmy że gotowa, ciągle coś mnie w niej drażni i pewnie będą roszady Na razie nie mam pomysłu, w sumie to już drugi rok. Ale może w końcu doznam olśnienia

I szersza perspektywa.
Denerwuje mnie:
- pergola (za wysoka a za wąska)
- łezkowy kształt środkowej rabatki wzdłuż chodnika - wszystko przez miłorząb na pniu - trzeba było go przesadzić a nie kombinować z nim i tworzyć łuczek
- duża rabata na środku - temat rzeka.
Jeden szybki pomysł: w łezce jest za dużo kulek cisowych. Planuję, że dwie, trzy sztuki przerzucę na dużą rabatę zamiast bukszpanów, które pójdą na front domu. Z dużej rabaty kilka carexów dam do łezki - chodzi mi o to, aby był łącznik między tymi zakątkami,.



Z dwóch rabatek w wykuszu jestem zadowolona. Chciałam spokój, symetrię i wygodę - no to mam Zapomniałam, że jesienią tyle czosnków Purple sensation tu włożyłam, będzie show


Pewnie kiedyś zabiorę stąd kamyki i dosadzę kwiatuchy - wypełniacze. Na razie mam tyle pilniejszych, pustych miejsc, że to odpuszczam. Najważniejszy jest szkielet i oby go gąsienice nie zjadły

Ciąg dalszy dużej rabaty na środku. Domyśliłby się ktoś, że jest to ta sama rabata? Chyba nie... żaden fragment nie jest tutaj ze sobą spójny. Muszę zrobić fotkę z góry z balkonu, może nieco pokaże, z czym się zmagam

W części prostokątnej tej rabaty wycięłam Carexy ID.


W części z półkołem przycięłam iglaki.

Tegoroczne resztki


I drobnica Ta cała góra pod wierzbą to ostatnie zbiory.

I nieco ładniejsze patyczkowo Jakieś 3 metry długości liczy sobie ten pociąg

Ale Cie wzieło Nie wiem co Ty chcesz od tej pergoli, jet taka ładna
Faktycznie nasze altanki są bardzo podobne, juz widzę że pomaluje u siebie boazerie na jasno bo Twoja bardzo mi się podoba

Iwonka, ale lecisz z robotą... masz zawsze odpicowane na maxa

Dużo działasz z wycinką, jesienią przycinałam do połowy tuje. Miałam takie właśnie ognisko. Jak zaczęłam palić to bałam się że ktoś wezwie straż - tak dymiło.

Fajnie że zmieniasz kształty. Z przesadzaniwm zawsze są problemy ale wiadomo że trzeba to zrobić,ciągle nam się coś nie podoba milorzęba rzeczywiście chyba musisz przesadzić.

Iwonka szalejesz
bardzo mi się podoba Twoja altana u mnie jeszcze składowisko po zimie, składzik mebli ogrodowych ...pogoda nie zachęca do wynoszenia na zewnątrz,
u mnie właśnie pada śnieg
Kawał roboty odwaliłaś. Marzy mi się kiedyś na żywo zobaczyć Twój ogród.
Pozdrawiam