Sylwia bodziszki są fajne, dziękuję za Magnificum. A kocimiętki wiadomo, aż się dziwię, że nie miałaś ich wcześniej
Hania ja też wszystko dzielę, hitem był kuklik, z 3 sadzonek mam 10

Wrzucę wkrótce to zobaczysz. Wreszcie mam słynnego Mai Tai. Choć będę polować na klasycznego, takiego jak masz z ROD, nie ma to jak stare, sprawdzone odmiany.
Bożenko trzy lata temu dopadł mnie bodziszkowy szał, nakupiłam co tylko wygrzebałam w szkółkach, ceny nie były kosmiczne. Ale jak to po spontanicznych zakupach pojawia się dylemat, gdzie sadzić.
No i jedne dostały dobre miejscówki, kilka wegetuje i mus znaleźć nowe.
Lidka masz bodziszka korzeniastego Czakor. Czy faktycznie wygląda jak mój? Bo u mnie nazwa pojawiła się drogą eliminacji. Jest to bodziszek korzeniasty na pewno, liście mocno pachną. Kwietnie raz obficie i około miesiąca jak nie troszkę dłużej, zaczyna pod koniec maja. Podobne kwiaty ma "Spessart" i "Bevan's Variety". Ale u nas najpopularniejszy jest Czakor więc i u siebie obstawiam ten.
Oprócz Rozanne równie długo kwitnie Dreamland. I tu nazwa była wyszukana przez forumowiczki,
April pomogła. Ten bodziszek ma specyficzne liście i ciekawy start na wiosnę. Wygląda trochę jakby chorował, liście mają białą obwódkę, są nieco zwinięte. Ciekawostką jest, że nie traci liści zimą. Wiosną pojawiają się nowe, zastępując powoli stare. Najpierw z obwódką, potem całe zielone.
Zobaczcie na różnice maj a czerwiec. Jakby inny bodziszek z liści.
Majowe fotki
Koniec czerwca
Basiek nawet nie wiedziałam, że tyle się ich nazbierało. Ula mnie zmobilizowała

Mam najnowszy katalog bylin, tam bodziszki zajmują 4 strony i faktycznie dużo ich u mnie i w ogóle odmian, rodzajów jest sporo.
Ula dobrze mieć bodziszkowego wspólnika

Wpadaj, zapraszam!!! Będziemy dzielić.
Jedynie Plenum, Pink Pouffe i Magnificum będzie najtrudniej, bo to moje wegetujące maleństwa, w złej miejscówce. Przesadziłam Plenum, miejsce będzie dobre, ale w upały i wegetuje.
Biokovo mam niższy niż Czakor, ale on bardziej w cieniu i pod ławką, stąd może maluszek na wysokość. Ale super do podziału. Biokovo jest kantabryjski, Czakor korzeniasty, stąd liście jedne bardziej pachnące, drugie mniej.
Max Frei to kolor mocny, wyrazisty, jaskrawy. Fuksja, ciemny róż. Druga fotka najbardziej oddaje odcień.
Zobaczysz jak wpadniesz moją koncepcję, nuda okropna się wkrada do ogrodu. Za dużo powtórzeń, rzędów, szeregów, coraz mniejsza różnorodność. Sama już nie wiem, czy to dobry kierunek...
Elu trafnie opisałaś nasze wspólne bodziszki
Kasiu no właśnie, co myślisz o Dreamland? Wrzuciłam powyżej kilka dodatkowych zdjęć. Czy to faktycznie on? April mi go zdiagnozowała. Zmiany w liściach są bardzo charakterystyczne na wiosnę. Żaden inny bodziszek u mnie tak się nie zachowuje.