To fajnie, zatem plan podróży już jest, zamawiamy tylko ładną pogodę na niedzielę O deszcz prosimy w tygodniu
U nas wczoraj wieczorem troszkę popadało ale trawnik jest już zupełnie wypalony, tylko chwasty teraz tam rosną. Nowo posadzone od was bylinki mimo podlewania ledwo zipią.
Trawa brzydka, ale byliny nabierają masy Liatrie mają się w naszej ziemi bardzo dobrze i fajnie wyglądają w towarzystwie szałwii. Dosadziłam im jeszcze orlika od Abiko i maleńkie siewki od Sylwii i Anitki.
Działam też z placykiem przy altanie, postęp jest większy niż na zdjęciu, ale jeszcze nieudokumentowany
Witam się pierwszy raz w Twoim wątku. Cały przeczytany. Ogród dojrzały, piękny, zadbany. Widać w nim serce Właścicielki. Oczko wodne cudowne. Reportaż z lawendowych pól ponownie obejrzany (widziałam u Sylwii) Pozdrawiam ciepło. Będę zaglądać
Dziękuje Agatko za miłe słowa. Walczę z błędami przeszłości, ale w dojrzałym ogrodzie nie jest łatwo Nazwa twojego wątku bardzo mi się podoba, zawsze chciałam mieć w ogrodzie chociaż odrobinę Tajemniczego ogrodu, uwielbiałam tę książkę Zerknę do ciebie ma twoje tajemnicze zakątki
Altana wysprzątana z dodatów, czeka na malowanie. Mam próbki dwóch odcieni bieli, jeden bardziej kość słoniowa, drugi nieco mniej kremowy. Teraz pytanie czy wszystko malować na tak jasny kolor? Dach w środku na pewno, ścianki raczej też. A meble?
Aż oczy bolą od tej ilości kolorów i odcieni Teraz widzę, że i kostka pstrokata. Wiem, że są farby do betonu, może zaryzykuję i ją też pomaluję? No i te niskie skośne 3 kratki, już mi się śnią po nochach. Ostatni pomysł to zakrycie i powieszenie dużych grafik... Jedyny problem to ścianka przy hortensji, która ma tam tak gruby i wkręcony w te skośne patyczki pień, że chyba pozostaje usunąć je wszystkie i wsysunąć nieco pień poza obręb altany (o ile nie jest zbyt sztywny).