Iwonko nie grzesz, chwastowisko to jest u mnie U Ciebie bajkowoPamiętam jak oczarował mnie Twój ogród za pierwszym razem. Miał zupełnie inny charakter, ale był piękny, a potem ciężką pracą go zaczarowałaś w kolory i zapachyTeraz jest niezwykle romantyczny i delikatny, chyba lepiej oddaje Twój charakter obecnie
Tak, nie grzesz.
Każdy ma lepsze i gorsze miejsca. Jest co robić.
Ale u Ciebie jest raczej mniej do poprawiania niż więcej
Ten widok z okna kuchennego jest przepiękny ♥️
Co to za trawka po lewej stronie przy brzegu rabaty? Sesleria?
Zrobiłam swoim taką samą mieszankę jak Ty, bo też mam glinę. Jednak nie pasuje im. Przeniosę je w inne miejsce gdzie może im lepiej podpasuje.
świetne masz to połączenie akurat tej odmiany szałwii z kocimiętką.
Jestem w szoku, myślałam że to taka wielopniowa zakupiona była. Świetna jest!
Czy masz gdzieś mapkę/rzut/plan rabat na wątku? Nie do końca się łapię w układzie u Ciebie. Chętnie bym kiedyś zobaczyła na żywo ten ogród. Zdjęcia piękne, ale w realu pewnie jeszcze inaczej się odbiera ogród. W jakim województwie masz go?
P.S. Zostawiam sobie na zimowe miesiące lekturę wątku od deski do deski. Albo przynajmniej od zeszłego sezonu.
Iwonka, mów mi szybko jakie warunki mają u Ciebie te derenie! Moje, odkąd je posadziłam mają poprzysychane blaszki liściowe. I nie wiem, za mokro, za sucho, za słonecznie, za nie wiem co?
U Ciebie ogród nabrał naturalistycznego charakteru, chwasty są w nim oczywistą oczywistością
Wiesz, że lubię plewić Ale teraz odpuściłam, jest tak sucho, że mija się to z celem.
Cieszę się ze wszystkich przeprowadzonych remontów.
Na szybko dla porównania ten sam kawałek w odstępie 6 lat. Fotka z sierpnia, też było sucho
Fajna odmiana jeżówek po prawej, tyle czasu dają radę. Delicious Nougat.
A jak z deszczem u Was? Ja dziś przeszłam po ogrodzie i jestem w szoku jak jest sucho. Nawet zawilce nie dają rady. A w prognozach kolejny tydzień bez deszczu.
Ten łan już tak ładnie nie wygląda.
Tak było 15 sierpnia, jeszcze świeżo i zielono.
U Ciebie bajkowo
Pamiętam jak oczarował mnie Twój ogród za pierwszym razem. Miał zupełnie inny charakter, ale był piękny, a potem ciężką pracą go zaczarowałaś w kolory i zapachy
