Ta choroba którą zalinkowałeś (link nie działa nawiasem mówiąc

) nie sądzę aby to było, bo Twoja trawa nie jest ani zacieniona ani przenawożona azotem.
Ładniej wygląda jedynie w miejscach, gdzie jest ruszana ziemia (pasek zielony, gdzie pewnie był kopany jakiś rów albo coś zakopywane), przypadkowe placki lepszej ziemi są zieleńsze i zdrowsze, reszta moim zdaniem woła o składniki pokarmowe.
Masz kilka wyjść z tej sytuacji:
-
skoś trawnik nisko, najniżej jak się da twoją kosiarką, żeby nie jechać nożem po ziemi. Nie wiem jaką wysokość, ale mniej niż 4 cm, bo nie wiem jaką masz kosiarkę i jakie wysokości koszenia w niej)
- zrób wertykulację trawnika (koniecznie)
- wygrab wszystko po wertykulacji plastikowymi grabiami typu wachlarz, jakbyś robił wiosenną regenerację trawnika i wyrzuć do śmieci nie na kompost.
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/383-naprawa-trawnika-po-zimie-dziury-laty-i-poszarpane-krawedzie
- jeśli masz kompost przesiany - posyp kompostem i grabkami tymi samymi przegrab tak, żeby nie przykryć trawy i żeby ziemia wpadła w te wolne miejsca (tutaj nie podaje się ile worków, kup jeden worek, rozsyp i zobacz na ile starczy, dokup resztę, obliczając powierzchnie pozostałą do posypania). Jeśli kompost dasz, to możesz nie dawać nawozu sztucznego, a jeśli ziemia z worka to nawóz daj (ostatni punkt)
- dosiewki, posyp lekko, nie wiem ile na m2 ja to robię na oko, nie ważę. Lekko, nie jedno nasionko na drugim

Więcej nasion tam, gdzie puste placki
- teraz daj nawóz jesienny do trawników np. Florovit, inni polecają polifoskę, ma mało azotu, wybierz taką co ma najmniej azotu.
- podlewaj żeby rozpuścić nawóz i żeby nasiona wzeszły