Jodłę już mam i zobaczymy jak jej u mnie będzie. Myślę że w prawym roku zostanie, tam będzie miała najwięcej miejsca. Może z lewej posadzę serba, a w środku sosnę bośniacką nie będzie aż taka duża, jest wąska więc zmieściłby się tam klon ginnala, a przysłoniłaby budynek ?...

Pod linią grabów zrób niższy żywopłot z cisa. Te dwie rośliny siedliskowo bardzo do siebie pasują. Zwłaszcza, że grab wrażliwy jest na zbyt niskie ph.

Cis ładnie strzyżony w ciemną ścianę, osłoni ogród od wiatrów. A graby będą idealnie górować.

Ty teraz tego nie widzisz, bo masz młody ogród i rośliny jeszcze niewielkie. Jednak za dużo i za gęsto nie sadź, bo za 5-7 lat powstanie ci dzika dżungla

Zazwyczaj w rogach działki - jako ramy - sadzi się wyższe drzewa. Można jedno, można trzy. Takie dominanty będą tworzyły klamrę spinającą ogród.

Jesli widok na horyzoncie nieciekawy, to trzeba tak wycyrklować miejscówkę drzew, by zasłaniały widok z miejsca, z którego najczęściej patrzysz, np. okno, taras etc.
Meblując ogród zaczynasz od tworzenia ram (żywopłoty, dominanty-drzewa, etc) nie tylko osłaniasz ogród przed destrukcyjnym wiatrem zimowo-wiosennym, ale tworzysz przestrzeń i tło dla głównych aktorów w ogrodzie, czyli roślin na rabatach.

"Meblowanie" ogrodu niczym nie różni się od budowy domu i tak samo wymaga etapów:
-dobre fundamenty to wzbogacona, przygotowana, ożywiona gleba
- ramy, czyli żywopłoty i dominujące drzewa to ściany
- trawnik to dywan
- akcenty zimozielone to duże meble
- kwietne rabaty to misterne ozdoby

Ogrodówka mamy jest różowa, bo ma zasadowe podłoże. U ciebie kwaśno, to i kwiaty niebieskie. Natomiast dębolistną wymaga osłoniętego zimą stanowiska, bo zawiązki kwiatów mogą podmarznąć i nici z kwitnienia. Ta roślina lubi mieć wilgoć w nogach, a suche powietrze jej nie służy. Ogród urośnie, stworzy mikroklimat to i zupełnie inaczej rośliny będą reagować. W przyszłym roku koło dębolistnej możesz postawić jakąś misę z wodą, by ochłodzić żar.

Toszko ja Twoje rady to głęboko do serducha biorę, nad glebą pracuje intensywnie na każdej zakładanej rabacie dlatego też wszystkie rośliny usunęłam stamtąd w zeszłym roku (prawie wszystkie zostały graby, jarząb domowy i sosna bo nie miałam co z nimi zrobić) i cały ten rok pracowałam z widłami Widzę już teraz jaka jest różnica w glebie w miejscach gdzie dawałam dobroci a jak ich nie było. Dlatego bardzo Ci dziękuję za każdą radę, wszystkie są cenne

Nad ramami ogrodu chodzę i myślę już długo oj długo i co chwilę mam inny pomysł Podoba mi się tyle roślin i już sam nie wiem co wybrać, a że za wielu hektarów nie mam to myślę jeszcze intensywniej Na plecy tej rabaty wróci w przyszłym roku drewniany płot i wiem że muszę zostawić miejsce na malowanie go, poza tym nie chciałabym go zasłaniać ciętym żywopłotem. W zamyśle cała rabata miała być nieformowanym żywopłotem.

A dzika dżungla to coś co tygryski lubią najbardziej

znalazłam jeszcze jeden mały problem, uwielbiam przestawiać meble

Tak na szybko zrobiłam mały plan i wyszło tak


Starałam się zachować proporcje ale nie wiem czy prawidłowo. Czy cisy mogły by wrócić te co były wcześniej, ale nie jako żywopłot tylko 3 kulki (jak wyglądały widać na zdjęciu z trawami kilka postów wcześniej)? one są już dość spore, jak przestanie padać to cyknę im aktualne zdjęcie.

Teraz tak sobie też myślę że jarząb chyba pójdzie za brzozy całkiem na tyły bo jakoś specjalny nie jest a szkoda mi wywalać. Wtedy klona mogłabym dać zamiast jarzębiny, a sosnę trochę bliżej grabów. Przed grabami wróciły by cisy pomieszane z liliowcami i miskantami. Zostają mi jeszcze berberysy...

Myślę że ok skoro nie chcesz tam jednolitego żywopłotu.
Widzę że mamy podobne pomysły które nie koniecznie są dobre. Ja też dumam nad żywopłotem nieformowanym ale liściastym. Ale wszędzie krzyczą że to niezbyt dobre tło. Ile masz arów? U mnie zdecydowanie za mało by zrobić wszystko tak jak bym chciała.

Cisy nie pamiętam co za odmianę masz ale moim zdaniem tak czy siak pasują. Berberys nie może zostać gdzie jest?

Łącze się w bólu żywopłotowym i powierzchniowym mam niecałe 12 ar i też nie zmieszczę wszystkiego co by mi się marzyło.

Cisy oczywiście też NN po południu zrobię im zdjęcia bo każdy jest inny i sama nie wiem czy będą się tam nadawały. Berberysa bym chciała przesadzić bo marnuje się w tym cieniu i zielenieje szkoda mi go...

Cisy wyrównają się po systematycznym cięciu w ścianę. Róznice się zatrą. Pokaż zdjęcia, bo może się okazać, że masz np. baccata, a ten szeroko rosnie...to zaoszczędzisz i nie będziesz musiała dokupować

Berberys bordowy mozna podbić innymi jasnymi roslinami - albo np. rudbekią, albo jasnymi (większa gama kolorystyczna) jeżówkami. Kontrastowe, rozjaśniające zestawienie uwypukli ładnie bordowy kolor.

Popstrykałam trochę i tak:

cisy: pierwszy najmniejszy ma jakieś 60 cm szerokości jest ciemnozielony i chba ma krótsze igły, rośnie typowo do góry


drugi jest najszerszy ma chyba z 80-90 cm szerokości, wysokość jak pierwszy


trzeci największy szeroki jak drugi ale wyższy


zrobiłam jeszcze zdjęcie drugiego i trzeciego razem tak poglądowo

Berberys:


zakupiona jodła kaukaska


i klon ginnala

Toszka napisał(a)

Cisy wyrównają się po systematycznym cięciu w ścianę. Róznice się zatrą. Pokaż zdjęcia, bo może się okazać, że masz np. baccata, a ten szeroko rosnie...to zaoszczędzisz i nie będziesz musiała dokupować

Berberys bordowy mozna podbić innymi jasnymi roslinami - albo np. rudbekią, albo jasnymi (większa gama kolorystyczna) jeżówkami. Kontrastowe, rozjaśniające zestawienie uwypukli ładnie bordowy kolor.

Toszko ja jakoś cały czas nie mogę się przekonać do tej ściany, jakoś te moje cisy mi do tego nie pasują są takie szerokie, masywne i w ogóle jakoś ta ściana tak z murem mi się kojarzy... muszę się z tym przespać

Do berberysa mam już jeżówki pomarańczową, żółtą, standardowe różowe rudbekie też będą do tego te liliowece pomarańczowe i trawy żeby taka "ciężka" ta rabata nie była, więc może jednak te cisy nie w żywopłot? tylko tak luźno posadzić?